Chińska waluta coraz bardziej globalna
Większość najważniejszych rynków finansowych świata zainteresowanych jest realizacją transakcji handlowych i inwestycyjnych z Chinami w walucie tego kraju. Po Hongkongu, Singapurze i Londynie rozliczenia w juanach wprowadzają Paryż, Luksemburg, Frankfurt i Dubaj.
- Nie ma wątpliwości, że juan zyskuje międzynarodowe uznanie i jest duże zapotrzebowanie na tę walutę poza Chinami kontynentalnymi - powiedział ogólnokrajowemu dziennikowi "Zhongguo Ribao" dyrektor Urzędu Monetarnego z Singapuru, Ravi Menon.
Uważa on, że w ekspansji juana pomaga inwestycyjna działalność przedsiębiorstw chińskich za granicą i umowy o otwarciu linii swapowych między chińskim bankiem centralnym a bankami centralnymi innych krajów (swap walutowy jest to umowa, w której dwie strony ustalają określoną kwotę wymiany swoich środków płatniczych na określony czas; w czasie trwania umowy nie ma płatności odsetek). Kraje, które podpisały takie umowy zainteresowane są rozliczeniami w chińskiej walucie, za którą stoi rozwijająca się gospodarka i stabilny pieniądz - dodał.
W ciągu ostatnich ośmiu lat juan umocnił się o 34 proc. w stosunku do dolara i w poniedziałek za jednego dolara płacono 6,17 juanów. W tym samym czasie wartość juana względem euro wzrosła o 20 proc., według Chińskiego Urzędu Handlu Zagranicznego. Zdaniem ekspertów urzędu, juan osiągnął poziom równowagi i obecne wahania kursowe oscylują wokół wartości 6,15 juanów za dolar.
Zhang Lei, dyrektor działu rozliczeń międzynarodowych w Bank of China, twierdzi, że proces umiędzynarodowienia juana osiągnął krytyczny moment wyjścia poza region Azji i Pacyfiku. Po Hongkongu, Tajpej, Singapurze przyszedł czas na zwiększenie obrotów w handlu rozliczanych w chińskiej walucie na rynkach Sydney, Dubaju, Londynu, Paryża, Luksemburga i Frankfurtu.
Duże zainteresowanie podpisaniem umowy o swapie z Chinami wykazują władze banku centralnego Niemiec. Według informacji z początku lipca agencji Bloomberg, która powołuje się na grupę lobbystów z Frankfurtu, niemiecki bank centralny zamierza zawrzeć umowę o swapie walutowym o wartości 800 mld juanów (130 miliardów dolarów) z chińskim bankiem centralnym - Ludowym Bankiem Chin.
Ostatnia podpisana w czerwcu b.r. przez Chińczyków umowa o swapie dotyczyła współpracy Banku Angielskiego z chińskim bankiem centralnym, która realizowana będzie w czterech etapach - każdy po 200 mld juanów. Ma on dać bankom centralnym strefy euro dostęp do funduszy rozliczanych w juanach. Dzięki temu Wielka Brytania umocniła swoją pozycję europejskiego lidera w gromadzeniu chińskich aktywów, które do chwili obecnej wynoszą 100 mld juanów.
Prezydent Francji Francois Hollande powiedział w czerwcu, że centralne banki Francji i Chin są w trakcie ostatecznych negocjacji i wkrótce osiągną porozumienie dotyczące swapu walutowego. Obecnie prawie 10 proc. wymiany handlowej między Chinami a Francją rozliczane jest w juanach. Paryskie depozyty bankowe w juanach wynoszą już około 10 mld juanów i są po Luksemburgu drugim pod względem wielkości w strefie euro depozytem w chińskiej walucie.
Luksemburg - ósme pod względem wielkości na świecie centrum finansowania inwestycji - skupia największe w strefie euro depozyty chińskiej waluty, sięgające w styczniu b.r. 20 mld juanów, przy 30 mld juanów udzielonych kredytów. Wartość inwestycji zarządzanych przez fundusze tam zlokalizowane wynosi 200 mld juanów i dlatego, zdaniem Zhanga, kraj ten jest bardzo zainteresowany wzmocnieniem swojej pozycji, jako chińskiego partnera finansowego.
Nicolas Mackel, prezes Luxembourg for Finance, agencji promującej kraj, jako międzynarodowe centrum finansowe, uważa, że Luksemburg jest jeszcze ważniejszy, niż Paryż czy Londyn, ponieważ od dawna jest europejskim centrum finansowym, specjalizującym się w kredytowaniu inwestycji. Nie licząc finansowania handlu, jest liderem europejskim transakcji dokonywanych w chińskiej walucie.
- Ponad połowa chińskich inwestycji w Europie będzie finansowana przez Luksemburg. Znaczenie to podkreśla rosnąca liczba chińskich banków - po Bank of China i Chińskim Banku Przemysłowo-Handlowym (ICBC) drugi co do wielkości chiński kredytodawca, Bank Budowlany (CCB) planuje założenie w Luksemburgu swojej filii - dodał Mackel.
Według Joachima Nagela, członka zarządu Deutsche Bundesbank, silne związki handlowe między Niemcami i Chinami zaowocowały powstaniem we Frankfurcie centrum międzynarodowego handlu rozliczanego w chińskiej walucie. Wpływ juana na handel światowy jest tak duży, że wkrótce powstanie wiele takich ośrodków w Europie, gdzie będzie on dominującą walutą rozliczeń - dodał.
Ważnym ośrodkiem handlu międzynarodowego, w którym chińska waluta będzie podstawą rozliczeń ma zostać Dubaj, wynika z raportu opublikowanego niedawno przez Standard Chartered Bank.
Największym światowym centrum juana jest Hongkong, gdzie skoncentrowanych jest 70 proc. zagranicznych depozytów w chińskiej walucie; w maju br. oceniano je na 698,5 mld juanów, według danych Urzędu Monetarnego Hongkongu.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze