Co dalej z kursem dolara?

Analitycy, którzy wieszczyli osłabienie dolara, srogo się pomylili. Dolar umacniał się nie tylko w stosunku do złotego, ale też do euro.

Ostatni raz dolar kosztował 4 zł w czasie pierwszego lockdownu wiosną 2020 r. Teraz znów zbliżył się do tej psychologicznej bariery, co wskazuje na obawy inwestorów o kondycję polskiej inflacji, przy utrzymywanych niskich stopach procentowych. Ale to problem również dla konsumentów, bo w dolarach notowana jest ropa naftowa, a mocny dolar przekłada się na wyższą inflację z powodu droższej benzyny.

Nie potwierdziły się wyobrażenia inwestorów, że dolar będzie coraz słabszy.

Reklama

- Zadziwiające było, że pomiędzy trzecim i czwartym kwartałem 2020 r. większość analiz i rekomendacji była tak jednokierunkowa - mówi w rozmowie z MarketNews24 Łukasz Wardyn, dyrektor CMC Markets na Europę Wschodnią. - Dolar miał być wyprzedawany, euro miało rosnąć w siłę.

Największy kapitał spekulacyjny jest jednak ulokowany w dolarach. W USA są spółki, które są najciekawsze dla inwestorów. I to już wówczas Stany Zjednoczone miały być liderem wśród krajów wychodzących z pandemii. Dolara nie osłabiają też czynniki takie jak inflacja w USA, "drukowanie pieniędzy" rozdawanych Amerykanom w postaci tzw. czeków Bidena czy "gołębia" postawa Fed. Podobne zjawiska widać bowiem w innych częściach świata.

Wzmacnianie się euro wobec dolara nie trwało długo. Para EUR/USD jest na poziomie 1,17. W ciągu miesiąca euro osłabiło się o 3 proc.  - Do dzisiaj wszystko sprzyjało dolarowi amerykańskiemu. Naturalnie większa awersja sprzyja dolarowi, ale mamy hossę na niemieckim Daxie i nowe szczyty wielu akcji w USA, a dolar jest coraz mocniejszy - komentuje ekspert CMC Markets.

Jeśli chodzi o kurs USD/PLN, to przebił trend spadkowy, który budował się od szczytu paniki wiosną zeszłego roku, a następnie wzrosty kursu dolara przyspieszyły. - Dziś ceny dolara biją kolejne rekordy. Widać to w szczególności w relacji do zniżkującego złotego, którego słabość wobec euro jest największa od wielu lat. Jeśli ta tendencja się utrzyma, za parę miesięcy USD/PLN może być o wiele wyżej niż dziś - prognozuje Łukasz Wardyn.

Jeżeli byki chcą przynajmniej krótkoterminowo odwrócić złą passe złotego, to teraz jest na to najlepszy i może ostatni moment. W okolicach 3,97 jest kluczowy średnioterminowy poziom oporu. Podobnie sytuacja wygląda na koszyku złotego, dodaje Ł. Wardyn.

Rozlicz PIT online już teraz lub pobierz darmowy program

USD/PLN

3,9963 0,0190 0,48% akt.: 10.05.2024, 22:57
  • Kurs kupna 3,9945
  • Kurs sprzedaży 3,9980
  • Max 3,9957
  • Min 3,9741
  • Kurs średni 3,9963
  • Kurs odniesienia 3,9773
Zobacz również: USD/GBP SEK/PLN NZD/PLN
marketnews24.pl
Dowiedz się więcej na temat: waluty | dolar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »