Dla FX kluczowe rynki wschodzące, złoty może dalej tracić

"Złoty może jeszcze tracić na fali odpływu kapitału z rynków wschodzących. W przypadku kontynuacji osłabienia nie można wykluczyć ruchu EUR-PLN w stronę przedziału 4,26-4,31" - napisano w porannej nocie Banku Pekao.

Także w ocenie ekonomistów Banku Pocztowego sytuacja na tzw. rynkach wschodzących w piątek "będzie mieć niewątpliwie pierwszorzędne znaczenie".

"Spodziewamy się dziś notowań EURPLN nadal na słabszych poziomach, tj. w przedziale 4,21-4,24" - napisano w nocie Banku Pocztowego.

Piątek to ostatnia sesja na rynku obligacji przed przeniesieniem papierów z OFE do ZUS. Rynek długu czeka na informacje o podaży SPW na luty. Ważne będą też nastroje globalne. Ekonomiści nie spodziewają się w piątek ani silnej wyprzedaży, ani istotnego odreagowania ostatnich spadków cen.

"Dla polskiego rynku długu ważna dziś będzie informacja MF o planowanych aukcjach w lutym. Jeśli podaż obligacji zostałaby mocno ograniczona przez resort, co jest możliwe w świetle chaosu panującego na rynkach wschodzących i sfinansowania już ponad 50 proc. potrzeb pożyczkowych na ten rok, może być to czynnik który zatrzymałby spadki cen polskich SPW" - napisano w porannym raporcie Banku Pocztowego.

"Z drugiej strony inwestorzy czekają już na przyszły tydzień i operację transferu obligacji z OFE do ZUS, co może powodować nerwowość. Ważnym czynnikiem pozostają oczywiście nastroje globalne, które nie są dla polskich papierów sprzyjające. Ostatnia w tym miesiącu sesja może nie przyniesie dalszej silnej wyprzedaży SPW, ale też nie spodziewamy się gwałtownego odreagowania tego co działo się na przestrzeni tego tygodnia" - dodano.