Oczywiście teorie usprawiedliwiające ten stan pojawiają się jak grzyby po deszczu - generalnie brak zaufania do rynków kapitałowych i kondycji amerykańskiego budżetu. W efekcie euro kosztuje już 1,368 USD - najwięcej od dwóch miesięcy. Zakres wybicia z konsolidacji 1,25-1,30 USD zrealizował się już z naddatkiem (5 centów), ale to wcale nie znaczy, że na tym musi się skończyć. U nas znacznie spokojniej. Dolar spadł do 2,907 PLN, ale przecież w czwartek był już nawet tańszy.
Euro zmierzyło się dziś z poziomem 4,0 PLN, ale na razie jest o prawie dwa grosze tańsze. Frank podrożał do 2,513 PLN, ale nadal można mówić o stabilizacji wokół poziomu 2,50 PLN, z której niewiele wynika.
Emil Szweda
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o inwestowaniu, zapytaj doradcy OpenFinance Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania.