Dużo kredytów
Podaż pieniądza ogółem wzrosła w marcu o 1,5%. Przyrost był stabilny, w przeciwieństwie do depozytów i kredytów. Po spadku oszczędności ludności w drugiej dekadzie, w trzeciej zaczęły one rosnąć. Jednocześnie zmniejszyły się złotowe lokaty przedsiębiorstw, a walutowe wzrosły o ponad 2,3 mld zł.
W pierwszej dekadzie marca kredyty oddawały firmy i osoby fizyczne. Potem zaczęło się znów pożyczanie. W efekcie dynamika kredytów konsumpcyjnych była w marcu wyższa niż oszczędności.
Aktywa zagraniczne netto przekroczyły na koniec marca 27,9 mld USD. Od początku roku wzrosły o ponad 1,2 mld USD.
Przyrost podaży pieniądza był przez cały marzec stabilny. Po pierwszej i drugiej dekadzie wynosił niemal tyle, ile na koniec miesiąca. Po niemal miliardowym spadku oszczędności ludności w środkowej części miesiąca ich wartość wzrosła pod koniec marca niemal o 1,3 mld zł. Po dwóch dekadach stan rachunków przedsiębiorstw był stabilny, a w trzeciej spadł niemal o 600 mln zł. Po gwałtownym wzroście wartości depozytów walutowych przedsiębiorstw w drugiej dekadzie marca (niemal o 2 mld zł) w trzeciej spadła ona minimalnie. Nadal natomiast, choć powoli, wzrastały walutowe depozyty ludności.
Pierwsza dekada marca była okresem oddawania kredytów - zarówno konsumpcyjnych, jak i gospodarczych. Straty zostały odrobione w środkowej części miesiąca. Ostatnia dekada natomiast przyniosła przyspieszenie, zwłaszcza kredytów dla ludności. Przyrost ich dynamiki (bo jeszcze nie wartości) był w marcu wyższy niż oszczędności.
Zarówno w przypadku kredytów, jak i depozytów analizę dekadowych zmian nieco zaciemnia korekta danych na koniec lutego, dokonana w kwietniu przez NBP. W przypadku aktywów zagranicznych netto, mimo większego wzrostu wartościowego na koniec marca niż po dwóch dekadach, dynamika była nieco niższa. Podobnie było z zadłużeniem netto sektora budżetowego, które - po gwałtownym zmniejszeniu o 5,8 mld zł - pod koniec miesiąca znów lekko wzrosło (o 300 mln zł).