Frank najtańszy od prawie dwóch lat. Euro i dolar też mogą cofnąć się tak bardzo

Frank szwajcarski w relacji do złotego kosztuje najmniej od 22 miesięcy. Niektórzy analitycy spodziewają się, że będzie jeszcze tańszy. Złoty pokazuje teraz swoją siłę także w zestawieniu z euro i dolarem.

  • Ekonomiści Biura Maklerskiego BNP Paribas już trzy miesiące temu prognozowali, że przed końcem 2024 roku kurs franka cofnie się do 4,25 zł
  • Według najbardziej radykalnych przewidywań euro może stanieć do 4,23 zł, co byłoby kursem najniższym od stycznia 2020 roku
  • Jeśli dolar spadnie do 3,92 zł, a następnie do 3,79 zł, to będzie to powrót do ceny z września 2021 roku

Frank szwajcarski, kosztujący 4,41-4,42 zł, jest najtańszy od wiosny 2022 roku. Za euro płaci się niewiele więcej niż 4,30 zł, a za dolara kilka groszy mniej niż 4 zł. W obu wypadkach są to poziomy jedne z niższych w tym roku. Analitycy prognozują, że wszystkie trzy waluty mogą być wkrótce jeszcze tańsze.

Reklama

Szwajcarzy nie walczą o mocnego franka

Od początku stycznia frank potaniał o blisko 30 groszy. Taki jest efekt niespodziewanej obniżki stóp procentowych przeprowadzonej w tym miesiącu przez Szwajcarski Bank Narodowy. Rzecz jasna waluta Helwetów w ostatnim czasie straciła na wartości także wobec euro. Pod koniec lutego za wspólną walutę płacono 0,95 franka, a teraz jest to prawie 0,98.

Ekonomiści Biura Maklerskiego BNP Paribas już pod koniec grudnia minionego roku przewidywali, że szwajcarska waluta powróci na ścieżkę spadków. Prognozowali, że przed końcem 2024 roku kurs franka cofnie się do 4,25 zł, co byłoby najniższym poziomem od lutego 2022 roku i jednym z najniższych od października 2021 roku.

Eksperci BM BNP Paribas wśród przyczyn spodziewanego osłabienia franka dostrzegali nie tylko nieuchronne obniżanie stóp procentowych przez SNB w 2024 roku, ale także prognozowany wzrost siły złotego. Twierdzili, że za umocnieniem polskiej waluty przemawia wynik wyborów parlamentarnych, który pozwolił na powołanie rządu składającego się z członków dotychczasowej opozycji, co było pozytywnie postrzegane przez rynki. Analitycy banku byli też przekonani, że Rada Polityki Pieniężnej pierwszych cięć stóp procentowych dokona dopiero w czwartym kwartale 2024 roku, a stopa referencyjna znajdzie się na poziomie 5,25 proc, czyli niższym od obecnego tylko o 50 punktów bazowych.

Euro może być tanie jak przed pandemią

Złoty ma teraz silne fundamenty. Należą do nich: poprawa sytuacji gospodarczej w Polsce, oczekiwany napływ kapitału zagranicznego i neutralna postawa RPP. To mogą być mocne argumenty w relacjach naszej waluty z euro.

W ostatnich dniach euro poruszało się dosyć gwałtownie na wykresie. Było bliskie pokonania technicznego wsparcia zlokalizowanego w rejonie 4,299 zł, a zaraz potem zatrzymało się na wysokości oporu przy 4,3250 zł, by znów ruszyć w dół. Jeśli tendencja ta będzie kontynuowana, kurs euro może osunąć się w najbliższym czasie poniżej 4,30 zł.

Pokonanie tego wsparcia mogłoby zainicjować dalszy rajd spadkowy w kierunku minimów z pierwszej połowy marca tego roku (4,27 zł), bądź nawet do 4,23 zł, gdzie zlokalizowany jest kolejny istotny poziom wsparcia. To z kolei byłaby najniższa cena, jaką płacono za euro od ponad 4 lat.

Z drugiej strony - jak prognozują ekonomiści PKO BP - ewentualne pokonanie oporu na poziomie 4,325 zł otworzy drogę w kierunku 4,35-4,36 zł. Ten wariant wydaje się jednak mniej prawdopodobny.

Co ciekawe, choć euro nie radzi sobie zbyt dobrze w relacji z polskim złotym, to jednak na tle głównych walut świata z grupy G8 wypada korzystnie. Od początku marca ma problem z udowodnieniem przewagi tylko nad dolarem australijskim.

Eurodolar bez wyraźnego trendu

Amerykański dolar miał udany miniony tydzień. Zyskiwał wobec większości walut G8. Wzrosty widoczne były także w jego notowaniach względem złotego, ale tylko do pewnego momentu. Jeszcze w piątek 22 marca za dolara płacono 4 zł. Ten techniczny opór nie został jednak przełamany.

Specjaliści analizy technicznej twierdzą, że jeśli tendencja spadkowa będzie kontynuowana, waluta Amerykanów może osunąć się w rejon 3,92 zł, gdzie przebiega linia wieloletniej trendu wzrostowego. Natomiast ewentualne zejście na niższe poziomy mogłoby napędzić dalszą przecenę kursu dolara w kierunku 3,79 zł, co byłoby najniższą wartością od września 2021 roku.

W wypadku głównej pary walutowej, czyli eurodolara, od czterech miesięcy nie mamy wyraźnego trendu, a cena oscyluje w granicach 1,07-1,10. W tej chwili za euro płaci się trochę więcej niż 1,08 dolara. Analitycy twierdzą, że kurs dolara utrzymuje większość swoich wzrostów inspirowanych przez banki centralne i nadal wysokie jest prawdopodobieństwo przełamania wsparcia na poziomie 1,08 na wykresie eurodolara.

Dolar uzależniony od Fed

Ostatnio zachowanie euro wobec dolara mogło zaskakiwać. Kurs wystrzelił po posiedzeniu amerykańskiej Rezerwy Federalnej, kiedy to Jerome Powell zapowiedział trzy tegoroczne obniżki stóp procentowych. Jednak już następnego dnia pojawiła się mocna reakcja podaży i dolar zaczął odrabiać straty.

Stało się tak, gdyż rynki nie bardzo uwierzyły w zapewnienia szefa Fed. Panuje przekonanie, że kolejne dobre doniesienia z gospodarki Stanów Zjednoczonych mogą sprawić, że cykl obniżek stóp jeszcze bardziej wyhamuje. Kluczowa była tu wypowiedź prezesa Fed z Atlanty, Raphaela Bostica, który przyznał, że najnowsze dane dotyczące inflacji skłaniają go do rewizji wcześniejszych prognoz i że teraz spodziewa się tylko jednej obniżki stóp w tym roku.

Podobny pogląd formułują ekonomiści amerykańskiej firmy finansowej Brown Brothers Harriman (BBH), którzy podkreślają, że perspektywy wzrostu gospodarczego w USA są zachęcające. To z kolei może wpłynąć na wzmocnienie dolara. Prognoza te opiera się na założeniu, że Fed nie obniży stóp procentowych o 75 punktów bazowych przed końcem roku.

Dla odmiany, ekonomiści Rabobanku nadal przewidują trzy cięcia stóp procentowych w 2024 roku, choć nie mają pewności, czy pierwsze z nich nastąpi już w czerwcu. Podkreślają, że argumentem za łagodzeniem polityki monetarnej w USA mogą stać się złe trendy na rynku pracy.

Jacek Brzeski

CHF/PLN

4,6345 -0,0123 -0,26% akt.: 25.11.2024, 13:37
  • Kurs kupna 4,6340
  • Kurs sprzedaży 4,6350
  • Max 4,6558
  • Min 4,6332
  • Kurs średni 4,6345
  • Kurs odniesienia 4,6468
Zobacz również: USD/GBP SEK/PLN NZD/PLN

EUR/PLN

4,3226 -0,0183 -0,42% akt.: 25.11.2024, 13:37
  • Kurs kupna 4,3222
  • Kurs sprzedaży 4,3230
  • Max 4,3368
  • Min 4,3225
  • Kurs średni 4,3226
  • Kurs odniesienia 4,3409
Zobacz również: USD/GBP SEK/PLN NZD/PLN

USD/PLN

4,1243 -0,0170 -0,41% akt.: 25.11.2024, 13:37
  • Kurs kupna 4,1240
  • Kurs sprzedaży 4,1246
  • Max 4,1495
  • Min 4,1214
  • Kurs średni 4,1243
  • Kurs odniesienia 4,1413
Zobacz również: USD/GBP SEK/PLN NZD/PLN
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: frank szwajcarski | dolar | euro | kursy walut
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »