Huśtawka w kantorach
Szefowa NBP Hanna Gronkiewicz- Waltz uważa, że zawirowania walutowe to efekt spadku euro wobec dolara, wysokiej inflacji oraz dużego deficytu obrotów bieżących w Poslce.
Walutowa huśtawka w kantorach. Na wczorajszy spadku złotówki skorzystał
dolar, za którego płaciliśmy aż cztery i pół złotego. Dziś w kantorach
nie lepiej - w Krakowie za dolara będziemy musieli zapłacić prawie cztery
złote 50 groszy; w Warszawie aż cztery złote 53 grosze. Nic dziwnego --
bowiem złotówka straciła do dolara prawie trzy procent.
Mimo to - jak zapewniają właściciele kantorów - nie ma paniki. Co prawda
jest wzmożony ruch w kantorach, ale wiąże się go z długim weekendem i masowymi
wyjazdami Polaków za granicę.
Przed paniką ostrzega wiceminister finansów Jarosław Bauc. Jego zdaniem
osłabienie złotego jest przejściowe i zostało spowodowane zbyt nerwową
reakcją inwestorów zagranicznych na prognozy makroekonomiczne.