Juan w lidze mistrzów
Włączenie juana do koszyka głównych walut MFW to gest symboliczny, ale bardzo ważny w procesie uzyskania przez chiński pieniądz statusu waluty międzynarodowej.
Traf chciał, że tuż po zakończeniu bardzo ważnej dla przyszłych polsko-chińskich relacji politycznych i gospodarczych wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Państwie Środka, Międzynarodowy Fundusz Walutowy ogłosił podjęcie znaczącej decyzji. Poinformowano o formalnym włączeniu chińskiego juana (określanego też skrótem RMB od oficjalnej nazwy Renminbi, czyli z chińskiego "waluta ludowa") do elitarnego koszyka walut, w którym obecnie znajdują się dolar amerykański, euro, funt brytyjski i jen japoński. Na podstawie wartości tego koszyka ustalana jest wartość międzynarodowej jednostki rozrachunkowej, tzw. specjalnych praw ciągnienia (SDR), czyli umownej jednostki monetarnej służącej jako pieniądz w rozrachunkach między członkami MFW. Decyzja ma wejść w życie pod koniec września 2016.
Zdaniem szefowej MFW, Christine Lagarde, decyzja ta odzwierciedla stopniowe reformowanie przez Pekin swojego systemu monetarnego i finansowego. Trzeba podkreślić, że jest to wielki sukces Pekinu, który od wielu lat zabiegał o włączenie RMB do koszyka SDR. Zdaje on sobie jednocześnie sprawę, że jest to przede wszystkim gest symboliczny, ale bardzo ważny w procesie internacjonalizacji juana i ewentualnego uzyskania przez chiński pieniądz statusu waluty międzynarodowej.
Chiny od wielu lat stopniowo oraz systematycznie wprowadzają rozwiązania, których celem jest zwiększenie roli RMB w handlu międzynarodowym oraz gospodarce światowej. W ramach tych działań Pekin podpisał już ponad 30 dwustronnych umów swapowych, których wartość przekroczyła 3 bln dol. W 2010 r. ponownie wprowadził system kursu stałego w przedziale wahań zwiększając stopniowo ich pasmo z +/-0,5 proc. do +/- 2 proc. (obecnie deklaruje gotowość jego zwiększenia do +/- 3 proc.). Utworzona natomiast w 2013 r. Szanghajska Pilotażowa Strefa Wolnego Handlu, pełniąca podobną rolę do specjalnych stref ekonomicznych tworzonych przez Deng Xiaopinga w pierwszych latach transformacji gospodarki ChRL, ma być miejscem testowania nowych rozwiązań finansowych i wolnorynkowych, w tym pełnej wymienialności juana oraz liberalizacji przepływów międzynarodowych przed ich wdrożeniem na terenie całego kraju.
W tym kontekście znaczenia nabierają również deklaracje przedstawicieli chińskiego banku centralnego dotyczące zmniejszenia zaangażowania państwa w sektor finansowy. W ich ocenie to właśnie szereg ograniczeń w przepływach kapitałowych stanowi jedną z głównych barier w procesie internacjonalizacji juana i w przyszłości uzyskania przez niego statusu waluty rezerwowej.
Kolejnym ważnym krokiem w dążeniu przez Pekin do pełnej wymienialności RMB oraz uzyskania przez juana statusu waluty międzynarodowej jest podpisanie przez pięć banków: HSBC, Standard Chartered, Barclays, Deutsche Bank i Bank of China, porozumienia o utworzeniu w Londynie drugiego, po Hongkongu, centrum offshore dla obrotu papierami wartościowymi denominowanymi w RMB. Należy także przypomnieć, że kilka tygodniu temu chiński bank centralny zakończył wdrażanie pierwszego etapu nowego systemu płatności międzynarodowych (China International Payment System, CIPS). Zgodnie z deklaracjami Pekinu ma on ułatwić realizację transakcji clearingowych, inwestycji bezpośrednich oraz innych transferów finansowych denominowanych w juanie, a także obniżyć ich koszty.
Skuteczność wymienionych działań, podejmowanych przez Pekin, potwierdzają m.in. dane opublikowane przez międzynarodowe stowarzyszenie instytucji finansowych SWIFT, według których w 2013 juan był ósmą walutą pod względem płatności międzynarodowych. Z kolei na koniec sierpnia 2015 r. - czwartą, z udziałem 2,79 proc., przed jenem japońskim, natomiast daleko za funtem brytyjskim, euro i dolarem amerykańskim. Należy jednocześnie podkreślić, że Pekin doskonale rozumie, że poza tymi tzw. twardymi rozwiązaniami ważne w procesie internacjonalizacji RMB jest także budowanie zaufania rynków finansowych do stabilności politycznej, ekonomicznej i finansowej kraju emitenta danej waluty. I dopiero te twarde i miękkie czynniki funkcjonujące równocześnie przekładają się na faktyczne wykorzystanie pieniądza w gospodarce światowej oraz jego gromadzenie przez inne państwa w swoich rezerwach walutowych.
Radosław Pyffel