"Kurs EURPLN pozostaje w wąskim przedziale wahań do dłuższego czasu i póki co trudno zidentyfikować czynniki, które mogłyby spowodować wybicie z tego przedziału notowanego od początku maja" - wskazali w raporcie tygodniowym analitycy Banku Millennium cytowani przez Polską Agencję Prasową.
Eksperci Banku Millennium uważają, że sytuacja techniczna EURPLN sugerowałaby lekkie osłabienie złotego, ale nadzieje na deeskalację napięć handlowych na linii USA-Chiny i dane gospodarcze wskazujące na lekką poprawę dynamik produkcji, płac i sprzedaży mogą stabilizować złotego.
W poniedziałek złoty kontynuował notowania w pobliżu 4,24 względem euro.
Inwestorzy czekają na wieści z USA
Na stosunkowo niską zmienność kursu dolara wskazał też Marek Rogalski, analityk DM BOŚ.
"Poniedziałek nie przynosi większej zmienności na parach z dolarem. Mimo dobrego sentymentu na Wall Street, podbicia na kryptowalutach, nie widać mocniejszego popytu, który mógłby przesunąć dolara na wyższe poziomy" - wylicza Marek Rogalski i sugeruje, że w dalszej części tygodnia inwestorzy będą już koncentrować się na przyszłotygodniowym posiedzeniu FED, które ma przynieść kolejne cięcie stóp procentowych.
"Wydarzeniem makro dużej rangi w tym tygodniu, będzie z kolei publikacja danych o inflacji CPI w najbliższy piątek - jest ona warunkowa i spóźniona, gdyż cały czas mamy goverment shutdown" - przypomina Rogalski.














