Kursy walut. Ile kosztują dolar, euro i frank szwajcarski we wtorek, 6 sierpnia?
Złoty spokojnie zareagował na poniedziałkową wyprzedaż na rynkach, ale we wtorek po południu polska waluta traciła. Wobec złotego umacniały się dolar, euro i frank szwajcarski.
Dolar o godz. 19:34 kosztował 3,94 zł i zyskiwał 0,43 proc. wobec polskiej waluty.
Euro umacniało się o 0,21 proc. i było wyceniane na 4,31 zł.
Za franka szwajcarskiego, który zyskiwał 0,35 proc. wobec złotego, trzeba było zapłacić 4,62 zł.
USD/PLN
- Kurs kupna 4,1479
- Kurs sprzedaży 4,1498
- Max 4,1491
- Min 4,1468
- Kurs średni 4,1489
- Kurs odniesienia 4,1466
EUR/PLN
- Kurs kupna 4,3423
- Kurs sprzedaży 4,3446
- Max 4,3443
- Min 4,3443
- Kurs średni 4,3435
- Kurs odniesienia 4,3431
CHF/PLN
- Kurs kupna 4,6779
- Kurs sprzedaży 4,6797
- Max 4,6798
- Min 4,6771
- Kurs średni 4,6788
- Kurs odniesienia 4,6765
To oznacza osłabienie polskiej waluty wobec notowań z poniedziałkowego wieczoru i wtorkowego poranka. We wtorek ok. godz. 8.00 euro wyceniane było na 4,30 zł. Dolar kosztował wtedy 3,94 zł, a frank szwajcarski - 4,65 zł.
Złoty odrobił jednak część strat zanotowanych w ciągu dnia wobec głównych walut. Wobec dolara i euro najsłabszy był po godz. 12:00. Około 12:02 za dolara trzeba było zapłacić nawet 3,96 zł. Kurs euro osiągnął we wtorek szczyt o 12:40, wtedy było ono wyceniane na 4,32 zł. Frank szwajcarski dobił zaś do poziomu 4,64 zł (o godz. 15:46).
Poniedziałkowe i wtorkowe zmiany kursów w dużej mierze były pochodną poruszenia na giełdach. W ubiegłym tygodniu szereg amerykańskich koncernów technologicznych zaraportował słabe wyniki finansowe. Do tego bezrobocie w USA okazało się większe niż oczekiwano - stopa bezrobocia wyniosła 4,3 proc. w lipcu zamiast prognozowanych 4,1 proc. To rozbudziło obawy o możliwą recesję w USA.
Wtorek był już jednak dużo spokojniejszy. "Inwestorzy łapią oddech po dniu, w którym prawie wszystkie ryzykowne aktywa zostały sprzedane w związku z rosnącymi obawami o recesję w USA, ekstremalnymi wycenami w sektorze technologicznym i rosnącym jenem" skomentowali analitycy XTB.
"Na Wall Street widać próbę odreagowania, ale rynek na razie pozostaje ostrożny. Wydaje się, że gdyby nie było wątku Izrael-Iran, który może być potencjalnym katalizatorem fali risk-off, to inwestorzy byliby skłonni podjąć nieco większe ryzyko i zobaczylibyśmy nieco większe odbicie po ostatniej przecenie" - skomentował z kolei Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ.
