Rozpoczynający się tydzień złoty otwiera kursem porównywalnym do ostatnich dni. W poprzednim tygodniu cena euro plasowała się w przedziale 4,25-4,26 zł. W przypadku dolara było to 3,62-3,63 zł. Frank wyceniany był na 4,54-4,56
Rynki reagują na wynik wyborów w Japonii
Poniedziałek rozpoczął się sporymi zmianami na rynkach w Azji. Wszystko za sprawą zmiany rządów w Japonii - w wyborach na stanowisko prezesa rządzącej Partii Liberalno-Demokratycznej (LDP) zwyciężyła Sanae Takaichi, która prawdopodobnie obejmie stanowisko premiera. Deklarowała ona rozpoczęcie ery luźnej polityki pieniężnej.
AFP wskazuje, że po swoim zwycięstwie Takaichi zobowiązała się przede wszystkim do wdrożenia środków mających na celu walkę z inflacją i pobudzenie gospodarki Japonii, obszarów wiejskich oraz podstawowych gałęzi przemysłu, takich jak rolnictwo i rybołówstwo.
Złoty czeka na decyzję ws. stóp procentowych
Na wyniki wyborów zareagowali inwestorzy. Indeks Nikkei 225 zyskał już niemal 5 proc. Z kolei kurs jena wobec euro osiągnął najniższy poziom w historii, wynosząc ponad 176 jenów za euro. Rentowność 30-letnich japońskich obligacji również gwałtownie wzrosła. AFP zwraca uwagę, że odzwierciedla to obawy, że i tak kolosalne zadłużenie kraju jeszcze bardziej wzrośnie pod rządami nowej premier.
W Polsce kluczowym wydarzeniem dla kursu złotego będzie zaplanowane na wtorek i środę posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. W czwartek swoje wystąpienie ws. decyzji co do wysokości stóp procentowych wygłosi prezes NBP Adam Glapiński.















