Kursy walut. Ile kosztują euro, dolar i frank w czwartek, 13 czerwca?
W czwartkowy poranek notowania złotego utrzymywały się w trendzie spadkowym. Polska waluta straciła wobec euro oraz franka, a najdotkliwsze osłabienie kursu miało miejsce na tle dolara.
W czwartek ok. godz. 8:00 euro kosztowało 4,33 zł. Oznacza to osłabienie polskiej waluty względem europejskiej, bo ta jeszcze w środę popołudniu była wyceniana na 4,32 zł.
W podobnej sytuacji znalazł się kurs frank-złoty. Szwajcarska waluta w czwartek rano kosztowała 4,48 zł, czyli więcej niż jeszcze w środę o godz. 18:00 - wówczas 4,47 zł.
Jednak w najtrudniejszej sytuacji złoty znalazł się w relacji do dolara. Amerykańska waluta w czwartek rano kosztowała 4,01 zł, choć jeszcze dzień wcześniej jej kurs znajdywał się poniżej psychologicznego progu 4 zł, czyli na poziomie 3,98 zł.
Wpływ na umocnienie dolara miała wczorajsza decyzja amerykańskich władz monetarnych o utrzymaniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Te nadal mieszczą się w przedziale 5,25-5,50 proc., czyli najwyższym od 23 lat, ponieważ inflacja w największej gospodarce świata jeszcze nie odpuściła.
Z ostatnich danych za maj wynika, że tempo wzrostu cen konsumentów w USA nieznacznie spadło - do 3,3 proc. w relacji rocznej, wobec kwietniowego odczytu na poziomie 3,4 proc. Jednak takie wskaźniki są dalekie od celu, jaki wyznaczył sobie System Rezerwy Federalnej (Fed), który swoimi działaniami chce sprowadzić inflację do 2 proc., bez żadnych odchyleń.
Dlatego też stopy procentowe w USA nie spadają, chociaż na obniżkę ostatnio zdecydowały się inne banki centralne z rozwiniętych gospodarek, w tym m.in. z Kanady, Szwajcarii czy Szwecji. Ostatnio do tego grona dołączył także Europejski Bank Centralny, który obniżył koszt pieniądza z najwyższego poziomu w historii.