Euro przed godz. 18 we wtorek było wyceniane na 4,35 zł. Oznacza to znaczące umocnienie się kursu wspólnej waluty na tle polskiej od godzin porannych, kiedy to notowania mieściły się na poziomie 4,31 zł.
W podobnej skali do złotego podrożał frank. Szwajcarska waluta po południu kosztowała 4,49 zł, natomiast o godzinie 8 tego samego dnia jej kurs wynosił 4,45 zł.
Mniejsze wahania odnotowano za to w parze polskiej i amerykańskiej waluty. Kurs dolara we wtorkowe popołudnie wynosił 4,09 zł, natomiast o poranku 4,06 zł.
Widać obawy o eskalację konfliktu Iran-Izrael
Wyprzedaż polskich aktywów może być pośrednio powiązana z obawami inwestorów co do ewentualnej eskalacji konfliktu Izraela i Iranu. Potencjalna wojna obniża na rynkach chęci do ryzyka, jakie wcześniej było widoczne w momencie silnego zyskiwania na wartości złotego.
Do tego dochodzi również zyskujący na tle euro dolar. Amerykańska waluta odnotowuje w ostatnich dniach lepszy okres, ponieważ inflacja w USA przyśpieszyła do 3,5 proc. w marcu, z 3,2 proc. w lutym. A taki rozwój wypadków oddala potencjalne obniżki stóp procentowych w największej gospodarce świata.