Kursy walut. Po znacznym osłabieniu złotego...
Analityk Banku Millennium, Mateusz Sutowicz, powiedział, że choć na rynku walutowym w kolejnym tygodniu nadal może występować awersja do ryzyka, to spodziewa się zakończenia osłabiania się złotego i stabilizację euro/złoty.
Od poniedziałku złoty osłabił się do euro o ponad 2 proc. Do tego krajowa waluta jest na poziomach obserwowanych w drugiej połowie maja.
- Po tym co się wydarzyło w tym tygodniu, czyli dużym osłabieniu złotego, w naszej ocenie powinno dojść do jego stabilizacji w najbliższych dniach. W naszej opinii negatywny scenariusz związany z rosnącą awersją do ryzyka został już częściowo zdyskontowany, m.in. dynamiczny wzrost zachorowań związanych z koronawirusem jest już wkalkulowany w bieżącą wycenę złotego. Choć dalsza awersja do ryzyka może się jeszcze utrzymywać w kolejnym tygodniu, to nie uważamy, aby była na tyle silna, żeby miała skutkować przełamaniem istotnej bariery technicznej dla EUR/PLN, czyli poziomu 4,5650 - powiedział Mateusz Sutowicz.
- Liczymy też, że krajowe czynniki polityczne, które w mniejszym stopniu przyczyniały się do osłabienia złotego, teraz będą ustawać - dodał.
Według ekonomisty, w kolejnych dniach możemy obserwować dalsze umocnienie się dolara amerykańskiego względem euro.
- Pandemia puka po raz kolejny do Europy. To będzie psuć nastroje w Europie i powinno być widoczne w odczytach PMI dla usług na Starym Kontynencie. W następnym tygodniu dane ze Stanów Zjednoczonych powinny być lepsze od publikacji europejskich odczytów. Dlatego spodziewam się, że dolar pozostanie relatywnie mocny i zakładam oscylowanie euro/dolar w okolicach poziomu 1,16 - ocenił.
Kurs euro/złoty o godz. 15.35 wynosił 4,5571, a w ciągu dnia wzrósł o ok. 1,7 groszy.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze