Kursy walut. Złoty rośnie w siłę - przebija kolejne poziomy
Na początku tygodnia złoty pokazał siłę - na rynku walutowym kurs EUR/PLN zszedł poniżej poziomu 4,14. Złoty tak silny był ostatnio na początku 2018 roku, a więc na długo przed pandemią i początkiem pełnoskalowej rosyjskiej agresji na Ukrainę. Złoty umacnia się także w stosunku do dolara (w poniedziałek po południu nawet 3,95 zł) i franka szwajcarskiego (4,40 zł).
Eksperci podkreślają, że poziom kursu euro/złoty poniżej 4,14 nie był widziany od 2018 roku.
"Złoty w poniedziałek notuje nowe rekordy siły - para EURPLN zeszła w okolice 4,14, podczas kiedy USDPLN po południu pozostał przy 3,96. Wsparciem dla polskiej waluty mogły być opublikowane dane GUS o sprzedaży detalicznej, która wzrosła w styczniu o 4,8 proc. r/r przy konsensusie 1,5 proc. r/r." - wyjaśnia Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ.
Zdaniem eksperta DM BOŚ, utrzymująca się silna dynamika konsumpcji może być sygnałem dla Rady Polityki Pieniężnej, że tendencje proinflacyjne w gospodarce nadal się utrzymują i nie ma przestrzeni do cięć stóp procentowych w najbliższym czasie.
"Co ciekawe złoty jest silny w sytuacji, kiedy EURUSD wymazał cały wzrost po wynikach wyborów w Niemczech, a na Wall Street jest nadal nerwowo po piątkowej wyprzedaży" - dodaje Marek Rogalski.
Przypomnijmy: GUS poinformował, że sprzedaż detaliczna w cenach stałych w styczniu 2025 r. wzrosła o 4,8 proc. w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym spadła o 17,3 proc. Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących w ubiegłym miesiącu wzrosła o 6,1 proc. rdr.
Konsensus rynkowych przewidywań wskazywał na wzrost sprzedaży detalicznej w cenach stałych rdr o 1,5 proc. oraz spadek o 19,9 proc. w ujęciu mdm.
"Największą niespodziankę na początku roku sprawił ten silnik wzrostu gospodarczego, w który mało kto wierzył, czyli polski konsument" - napisali ekonomiści Banku Pekao w poniedziałkowym komentarzu do danych GUS.
Także Polski Instytut Ekonomiczny przewiduje, że kolejne miesiące powinny przynieść dobre wyniki sprzedaży.
Dr Jakub Rybacki z Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) zwrócił uwagę, że wzrost wyraźnie przekroczył oczekiwania analityków, a kolejne miesiące "powinny przynieść dobre wyniki". W jego ocenie tempo wzrostu konsumpcji w tym roku będzie zbliżone od ubiegłego roku, a "perspektywy konsumpcji w 2025 r. powinny być stosunkowo stabilne".
Warto zauważyć, że analitycy spodziewali się utrzymania w tym tygodniu trendu wzmocnienia złotego.
"Przy założeniu, że napięcia między administracją USA a Ukrainą nie będą eskalować oraz uwzględniając zgodne z sondażami wyniki wyborów w Niemczech, widzimy w nadchodzącym tygodniu przestrzeń do kontynuacji globalnej deprecjacji dolara, co może wspierać siłę złotego" - ocenili w porannym komentarzu ekonomiści PKO BP.
"Uważamy jednak, że trend EUR/PLN jest już mocno zaawansowany, a wiele pozytywnych scenariuszy zostało już w nim wycenionych, stąd nie spodziewamy się, że ewentualne przebicie 4,15 będzie trwałe" - dodali.