Kursy złotego (środa, 24 stycznia). Dolar ponownie powyżej 4 zł
Środa na rynku walutowym rozpoczyna się od nieco słabszych poziomów złotego (we wtorek złoty stracił, a dolar ponownie przekroczył poziom 4 zł). W środę ok. 8.30 za euro płacono 4,38 zł; dolar kosztował 4,03 zł, a frank szwajcarski 4,64 zł.
"O ile początek bieżącego tygodnia na rynkach walut był spokojny, to już wczorajsza (wtorkowa) sesja zaczęła przynosić większą zmienność. Dotyczyła ona również notowań złotego, którego notowania ugięły się głównie pod ciężarem tracącego na wartości eurodolara" - komentuje Dorota Sierakowska, analityczka DM BOŚ. Zwraca uwagę, że właśnie ruchy na globalnej parze walutowej w tej chwili najbardziej wpływają na notowania złotego.
Około godziny 9 złoty zaczął szybciej się umacniać do głównych walut. Do dolara o 0,5 proc. do poziomu 4,026 zł, do euro natomiast o 0,26 proc. do poziomu 4,378 zł.
"O ile niestabilna sytuacja polityczna w Polsce (rozdźwięk na linii rząd - prezydent) złotemu także nie pomaga, to jednak czynniki globalne są tu najbardziej istotne" - przekonuje Dorota Sierakowska. Jej zdaniem, dla złotego istotne będą prawdopodobnie dzisiejsze odczyty indeksów PMI, głównie te dotyczące kluczowych gospodarek europejskich oraz USA, mogą one bowiem przełożyć się na wycenę eurodolara i pośrednio na wartość złotego.
Analitycy banku PKO BP przypominają, że dzisiaj poznamy statystyki dotyczące bezrobocia.
"W kraju poznamy stopę bezrobocia rejestrowanego oraz statystyki pieniężne za grudzień. Te wskaźniki nie wpłyną na rynek, ale są cennym źródłem informacji o procesach zachodzących w gospodarce. W przypadku stopy bezrobocia rejestrowanego oczekujemy delikatnego wzrostu do 5,1 proc. z 5,0 proc. w listopadzie, co byłoby zgodne ze wstępnym szacunkiem MRPiPS" - napisali w codziennej analizie.
Zdaniem ekspertów PKO BP, na rynki (także walutowy) wpływ będzie miał czwartkowy "przekaz" płynący z EBC (Europejski Bank Centralny).
"W dalszej części tygodnia wydarzenia na krajowym rynku powinny zależeć głównie od wydarzeń zewnętrznych, ze szczególnym znaczeniem przekazu EBC w czwartek" - komentują analitycy PKO BP.