Notowania złotego zależeć będą od globalnych nastrojów

W nadchodzącym tygodniu na notowania złotego wpływ będą miały nastroje globalne - twierdzą analitycy. W piątek ok. godz. 16.15 euro kosztowało 4,19 zł, a za dolara płacono 3,10 zł.

W ocenie Doroty Strauch z Raiffeisen Polbank w nadchodzącym tygodniu kluczowe dla rynków walutowych będą dane z USA. "Najistotniejsze cały czas pozostają wahania wokół oczekiwań dotyczących przyszłości QE3 (program skupu aktywów przez Fed - PAP)" - mówiła.

"Jeśli zwiększyłyby się oczekiwania, że jego ograniczenie może mieć miejsce już w grudniu, to możemy przetestować poziomy powyżej 4,20 zł za euro. W przeciwnym przypadku powracamy do przedziału wahań 4,16-4,20 zł" - dodała.

Marek Cherubin z Banku BPH stwierdził, że złoty nadal znajduje się blisko poziomu 4,20 zł za euro. "Słabość jest skutkiem enuncjacji Fed. Pozostajemy w przedziale 4,18-4,21 zł za euro, z niewielką szansą na przebicie" - powiedział.

Reklama

W opublikowanym w środę raporcie "minutes" z ostatniego posiedzenia Fed, które odbyło się 29-30 października, napisano, że Rezerwa Federalna może zdecydować się na redukcję skali programu skupu obligacji w "kolejnych miesiącach", jeśli - zgodnie z oczekiwaniami Fed - poprawiać się będzie kondycja gospodarki USA.

"Widać zbliżający się koniec roku i powoli handel zamiera. Możliwe, że jeszcze w ciągu miesiąca zobaczymy na rynku BGK, który będzie przeciwdziałał osłabieniu złotego" - dodał Cherubin.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: waluty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »