Okoliczności nie sprzyjają złotemu
Złoty lekko zyskał na otwarciu, jednak - w opinii analityków - okoliczności nie sprzyjają aktywom uznawanym za ryzykowne. Ceny obligacji także wzrosły na otwarciu. Dobry sentyment może szybko ulec zmianie. Zdaniem dilerów w najbliższych dniach inwestorzy będą działali krótkoterminowo. Ważnym wydarzeniem będzie piątkowa publikacja GUS o inflacji.
"Po wtorkowej przecenie, podczas wczorajszej sesji obserwowaliśmy lekkie odreagowanie. Złoty zyskał tylko nieznacznie testując istotną barierę na poziomie 4,18 wobec euro. Para nie zdołała jednak pokonać tego wsparcia pozostając w pobliżu psychologicznej bariery 4,20 i zachowując potencjał do dalszego wybicia. Kluczowe dla takiego ruchu będą nastroje inwestycyjne na świecie w najbliższych dniach" - napisano w porannym komentarzu Banku Raiffeisen.
Zdaniem analityków w centrum uwagi ponownie znajduje się Europa i obawy o problemy z zadłużeniem Hiszpanii, co ma wpływ także na koszt obsługi długu pozostałych krajów peryferyjnych tego regionu.
"Dodatkowym czynnikiem ryzyka na najbliższe tygodnie są wydarzenia polityczne w Europie: 22 kwietnia odbędą się wybory prezydenckie we Francji (ryzyko zmiany jednego z czołowych decydentów w strefie euro)" - napisano w komentarzu.
W środę do dymisji podał się grecki rząd. Przedterminowe wybory parlamentarne zapowiedziano na 6 maja, a ich niepewny wynik - zdaniem analityków - stawia pod znakiem zapytania sprawność wdrażania zaplanowanych reform, od czego uzależniona jest dalsza pomoc dla tego kraju.
Analitycy Raiffeisen Bank uważają, że bilans ryzyk nie sprzyja ani złotemu, ani eurdolorowi. W przypadku EUR-USD oczekują oni, że w najbliższym czasie przetestowana zostanie "psychologiczna bariera na 1,30".
W czwartek podane zostaną: bilans płatniczy Polski w lutym, wyniki produkcji przemysłowej ze strefy euro, bilans handlowy USA w lutym oraz ceny produkcji w marcu.
Uwaga rynku skupi się też na wynikach aukcji włoskich obligacji.
"Wcześniejsze wzrosty rentowności tamtejszych papierów skarbowych i wczorajszy nieudany przetarg bonów (rentowność 2 razy wyższa niż na poprzedniej aukcji) rodzi ryzyko słabego wyniku także dziś, co mogłoby ponownie nasilić awersję do ryzyka" - napisano w komentarzu.
- Mamy stabilizację na niższych poziomach. Wczorajsza sesja była nieco lepsza dla obligacji i dzisiaj rynek otwiera się trochę wyżej (w cenach - PAP). Złoty lekko się umocnił, więc widać więcej optymizmu także na obligacjach - powiedział Henryk Sułek z Banku Millennium. Jego zdaniem w najbliższych dniach inwestorzy będą działali krótkoterminowo.
W piątek GUS poda dane o inflacji marcu. Będzie to ważna informacja dla inwestorów, z których wielu spodziewających się niższego odczytu, zbudowało pozycje na krótkim końcu krzywej.
Ministerstwo Finansów ma obecnie sfinansowane 56 proc. potrzeb pożyczkowych na 2012 rok i ocenia, że w III kwartale zakończy tegoroczne finansowanie. W ostatnich miesiącach roku planuje prefinansowanie przyszłorocznych potrzeb pożyczkowych, jednak w mniejszej skali niż to miało miejsce w 2011 roku.
Ministerstwo Finansów zaoferuje w kwietniu 2012 r. na jednym przetargu obligacje OK0714/PS1016 za 5,0-9,0 mld zł oraz na jednym przetargu 31-tygodniowe bony skarbowe za 1,0-3,0 mld zł. Dilerzy mają podzielone zdania co do spodziewanych wyników aukcji. Zwracają uwagę na dużą ofertę, podkreślając jednocześnie, że będzie to jeden z ostatnich przetargów.
Dla polskiego rynku bardzo ważny będzie też rozwój sytuacji w Hiszpanii. - To na pewno będzie się przekładało na rentowności polskich obligacji i - ogólnie - na ceny na rynkach wschodzących - powiedział Sułek.
czwartek środa środa 9.42 16.00 9.45 EUR/PLN 4,1800 4,1876 4,1946 USD/PLN 3,1880 3,1880 3,1987 EUR/USD 1,3115 1,3132 1,3110 OK0114 4,66 4,68 4,70 PS1016 5,00 5,02 5,04 DS1021 5,52 5,54 5,56