Ostrożnie z rynkami emerging
Wiceprezes NBP Krzysztof Rybiński ostrzegł we wtorek, że nie jest pewne, czy zaburzenia na rynkach finansowych zakończyły się i wobec tego należy ostrożnie podchodzić do wyceny aktywów na rynkach wschodzących.
- Nie jest pewne, czy mamy już za sobą fazę zaburzeń na rynkach finansowych. Należy więc z ostrożnością traktować wzrost cen aktywów na rynkach emerging markets - powiedział Rybiński na wtorkowym seminarium zastrzegając, że wyraża prywatną opinię.
Rybiński dodał, że polski rynek finansowy nie zareagował zbyt głęboko na zaburzenia na rynkach.
- Nie można wykluczyć, że nastąpi to z opóźnieniem - powiedział.
Według niego w centrum uwagi powinny być rynek nieruchomości i rynek akcji.
Według Rybińskiego szczególnie niebezpieczne jest obecne uregulowanie pozycji OFE na rynku kapitałowym. Jak powiedział obecny system inwestowania funduszy zaburza relacje podaży i popytu na rynku akcji.
- Nadmierna koncentracja inwestycji na relatywnie małym rynku może być szczególnie niebezpieczne w przypadku powstania bąbla cenowego. W przypadku OFE może to być szczególnie niebezpieczne, bo nie mogą one inwestować w instrumenty pochodne, które mogłyby być zabezpieczeniem - powiedział.
Zdaniem Rybińskiego konieczne są nowe regulacje, które zwiększą limit inwestycji zagranicznych OFE do 30 proc. i umożliwią OFE zabezpieczanie się instrumentami pochodnymi.
W dalszej perspektywie należy zwiększyć limit inwestycji w akcje do 60 proc. z obecnych 40 proc. - uważa Rybiński.