Poprawa sentymentu na rynkach wschodzących

Poprawa sentymentu na rynkach wschodzących spowodowała lekki wzrost wartości złotego wobec euro. Zdaniem dilerów polska waluta powinna zmierzać w najbliższym czasie w kierunku 3,74 za euro. Inwestorzy czekają na sygnał przesądzający o powstaniu trendu na rynku długu. Może nim być publikacja CPI.

Poprawa sentymentu na rynkach wschodzących  spowodowała lekki wzrost wartości złotego wobec euro. Zdaniem  dilerów polska waluta powinna zmierzać w najbliższym czasie w  kierunku 3,74 za euro. Inwestorzy czekają na sygnał przesądzający  o powstaniu trendu na rynku długu. Może nim być publikacja CPI.

Około godziny 16.20 za euro płacono 3,7475 zł wobec 3,7545 zł na wtorkowym otwarciu i względem 3,7510 zł w poniedziałek po południu. Za dolara płacono 2,6680 zł wobec 2,6740 zł rano i wobec 2,6660 zł pod koniec poniedziałkowej sesji.

Po porannych spadkach na euro-dolarze do około 1,4035 kurs ustabilizował się, osiągając około 16.20 poziom 1,4053. Inwestorzy na rynku krajowym czekają na sygnał z zagranicy.

- Generalnie od kilku dni widać poprawę sentymentu na rynkach wschodzących. Inwestorzy pozbywają się awersji do ryzyka. Widać to głównie na parach jenowych i na giełdach. Polska giełda odnotowała bardzo silne zwyżki. We wtorek rano było trochę gorzej, ale dane o produkcji przemysłowej w Niemczech, które były istotnie lepsze od prognoz, spowodowały wzrosty na giełdach i potwierdziły trwający od kilku dni trend na umocnienie walut rynków wschodzących i giełd - powiedział Bogumił Modzelewski, diler walutowy BGK.

Reklama

- Złoty powinien zmierzać w kierunku 3,74 za euro, a potem - jeśli sentyment się utrzyma - możemy testować ostatnie rekordy na euro/złotym czyli okolice 3,73 - dodał.

Produkcja przemysłowa w Niemczech wzrosła w sierpniu o 1,7 proc. miesiąc do miesiąca, po wzroście miesiąc wcześniej o 0,2 proc. Analitycy spodziewali się w sierpniu wzrostu produkcji mdm o 0,5 proc.

WIG 20 na zamknięciu sesji wzrósł o 2,97 proc. i wyniósł 3856,61 pkt.

Spokojnie było na rynku obligacji. Coraz więcej inwestorów uważa, że w listopadzie nie dojdzie do podwyżki stóp.

- Na rynku widać było nieznacznie większe obroty i kupowanie obligacji. Powodem może być to, iż coraz większa część inwestorów skłania się ku opinii, że w listopadzie nie będzie podwyżki stóp procentowych. Inwestorzy uważają, że po tych cenach warto kupić obligacje. Przetarg obligacji dziesięcioletnich powinien dobrze się sprzedać, a na większy impuls trzeba poczekać do publikacji CPI w poniedziałek - powiedział Marek Kaczor z PKO BP.

Ministerstwo Finansów zaoferuje jutro obligacje serii DS1017 za 1,8 mld zł wobec wcześniejszych zapowiedzi 1,5-2,5 mld zł

Dochodowość papierów dwuletnich około godziny 16.30 wynosiła 5,27 proc. względem 5,30 proc. na wtorkowym otwarciu i wobec 5,29 proc. na poniedziałkowym zamknięciu. W przypadku pięcioletnich PS0412 rentowność wyniosła 5,55 proc. w stosunku do (odpowiednio) 5,58 proc. i 5,57 proc. Dochodowość obligacji dziesięcioletnich DS1017 ukształtowała się zaś na poziomie 5,70 proc. wobec 5,71 proc. we wtorek rano i w poniedziałek po południu.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: polska waluta | inwestorzy | poprawa | sygnał
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »