Rynek ochłonął już po decyzji Fed, kierunek dla złotego to 4,22 za euro
Rynki ochłonęły już po środowej decyzji Fed, ale optymizm całkiem jeszcze nie wygasł. Pomimo wszystko jednak, przy braku istotnych wydarzeń w kalendarium, złoty może podążyć w kierunku 4,22 za euro - oceniają analitycy. Dodają, że potencjał spadku dochodowości papierów dłużnych pozostaje ograniczony.
"Wyjątkowo ubogie kalendarium danych sprawi, że rynek pozbawiony będzie nowych impulsów mogących wpłynąć na notowania złotego. W naszej ocenie dzisiejsza sesja zakończy się łagodną zwyżką notowań kursu EUR/PLN w kierunku poziomu 4,21. Umiarkowaną presję na sprzedaż złotego mogą tworzyć wskazania analizy technicznej" - uważają analitycy Banku Millennium.
"Stosunkowo niewielkiej zmienności spodziewamy się ponadto po notowaniach eurodolara, który oscyluje wokół istotnego oporu technicznego na poziomie 1,3550" - dodają.
Jak dodają analitycy Banku Pekao w piątek eurozłoty "pozostanie zmienny w obrębie 4,19-4,22, podczas gdy USD-PLN może konsolidować się w przedziale 3,09-3,12".
Rynek "przetrawił" już środową decyzję Fed, choć optymizm może dominować w piątek na rynku.
"Gwałtowne zmiany wycen aktywów po zaskakujących rozstrzygnięciach ze strony Fed ustąpiły wczoraj miejsca bardziej wyważonym reakcjom inwestorów. W dalszym ciągu zmienność pozostanie duża, a optymizm powinien dominować, skoro do końca roku może nie być zmian w polityce łagodzenia ilościowego" - oceniają w raporcie porannym analitycy Banku Pekao.
Rezerwa Federalna w środę utrzymała stopy procentowe bez zmian (nadal 0-0,25 proc.) oraz pozostawiła skalę trzeciego etapu programu luzowania ilościowego (QE3) na poziomie 85 mld dolarów miesięcznie. Rynek oczekiwał, że zostanie on we wrześniu ograniczony.
Fed argumentując taką decyzję podkreślił, że gospodarka musi dać wyraźniejsze sygnały trwałego wzrostu. Szef Fed Ben Bernanke w czasie konferencji poinformował, że jeszcze w tym roku możliwe jest rozpoczęcie wycofywania z programu skupu aktywów, ale zmiany w programie uzależnione są od danych i nie ma żadnego konkretnego harmonogramu.
Jak prognozują analitycy Banku Pekao możliwość dotarcia dochodowości papierów do niższych poziomów jest ograniczona.
"Rentowności polskich obligacji obniżyły się wyraźnie po zmniejszeniu ryzyka odpływu kapitału zagranicznego z rynków wschodzących. Naszym zdaniem jednak przestrzeń do testowania niższych poziomów na krzywej pozostaje ograniczona. 10-letni benchmark powinien wahać się w przedziale 4,20-4,40 proc. w najbliższych dniach" - napisali w komentarzu.
piątek czwartek czwartek
9.40 16.00 9.40
EUR/PLN 4,2030 4,1918 4,1795 USD/PLN 3,1057 3,0933 3,0887 EUR/USD 1,3532 1,3549 1,3531
OK0116 3,21 3,20 3,24 PS0718 3,66 3,65 3,57 DS1023 4,27 4,30 4,22
