Rynek walutowy: Złoty boi się wyborów
Zdaniem analityków walutowych na rynkach globalnych widać niezdecydowanie o wpływ wzrostu zachorowań na tempo ożywienia gospodarczego. Z kolei czynnikiem lokalnym w Polsce jest niepewność związana z II turą wyborów prezydenckich.
Kurs EUR/PLN może kierować się w stronę 4,50, a rentowność krajowych obligacji 10-letnich może lekko rosnąć - oceniają ekonomiści. Zarówno złoty jak i SPW pozostają przy tym w konsolidacji w ramach swoich dotychczasowych przedziałów wahań.
"Na EUR/PLN nic się nie dzieje i rynek stoi na poziomie 4,46, co jest bliżej w górnego zakresu konsolidacji, w której kurs pozostaje od czerwca. Nie widać większej presji na to, żeby złoty miał się z niej wyrwać.
Na rynkach globalnych widać niezdecydowanie i narastającą wątpliwość o wpływ wzrostu zachorowań na tempo ożywienia gospodarczego. Z kolei czynnikiem lokalnym zniechęcającym inwestorów do handlu na EUR/PLN jest niepewność związana z II turą wyborów prezydenckich. Patrząc na to, w którą stronę zmierzają rynki globalne, bardziej spodziewam się wzrostu kursu w stronę 4,50 niż spadku do 4,40" - powiedział PAP Biznes główny ekonomista TMS Brokers Konrad Białas.
RYNEK DŁUGU
Na krajowym rynku długu rentowności poszły w górę między 1 pb a 2 pb wobec poniedziałkowego zamknięcia.
"Podobnie jak na rynek walutowy, na krajowym rynku długu widoczny jest ten sam marazm i brak solidniejszego kierunku. W najbliższym czasie spodziewam się powrotu rentowności papierów 10-letnich w kierunku 1,40-1,45 proc. Obecnie jesteśmy bliżej dolnego zakresu wahań, a rynek obrał sobie poziom 1,40 proc. za punkt odniesienia i nie chce go opuszczać. Ponadto do końca miesiąca jest jeszcze daleko więc brak jest argumentów ze strony banków za wzrostem zmienności" - powiedział Białas.
We wtorek prezes PFR Paweł Borys powiedział PAP Biznes, że łączne emisje PFR mogą wynieść o 10-15 mld zł mniej niż pierwotnie zakładane 100 mld zł. W ocenie Białasa, nie powinno to mieć wpływu na rentowności krajowych SPW.
Na rynkach bazowych dochodowość amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych wynosi 0,673 proc. (-1,1 pb), a niemieckich wynosi -0,430 proc. (bez większych zmian).