Stabilizacja na rynku walut

Do końca tygodnia złoty podążać będzie za parą euro-dolar i wobec przewidywanego braku wyraźnych ruchów na tej parze, powinien pozostać w przedziale 4,12-4,15 za euro - uważają ekonomiści. Stabilizacja spodziewana jest także na rynku papierów dłużnych.

Zdaniem Joanny Pluty z TMS Brokers, wątpliwe jest aby na dwóch najbliższych sesjach nastąpiły wyraźne zmiany notowań pary euro-dolar.

"Dziś mieliśmy dość dużo danych, zarówno z rynku krajowego jak i z rynków zagranicznych, jednak para euro-dolar nie reagowała na nie. Dane o produkcji przemysłowej w USA oraz inflacji w USA wsparły nastroje inwestorów, ale nie doprowadziły do znaczących zmian notowań euro-dolara" - powiedziała PAP Pluta.

"Jeśli jakieś czwartkowe dane miałyby mieć wpływ na rynek walut to musiałyby być znacząco różne od konsensusu" - dodała.

Reklama

W środowym komunikacie Rezerwy Federalnej podano, że produkcja przemysłowa w USA w sierpniu wzrosła o 0,8 proc. wobec oczekiwanego wzrostu o 0,6 proc.

Natomiast amerykański Departament Pracy w komunikacie podał w środę, że ceny konsumpcyjne w USA w sierpniu wzrosły o 0,4 proc. mdm.

Zdaniem Pluty, w przyszłym tygodniu para euro-dolar może przebić poziom 1,47 co będzie wspierało złotego.

"Do tego momentu złoty będzie wyceniany w granicach 4,12-4,15 za euro" - powiedziała.

W opinii Piotra Żółtowskiego, na rynku papierów dłużnych zagościł dobry nastrój.

"Kończymy dzień z wyraźnymi spadkami rentowności, o 5-8 pb. Rentowności spadały wzdłuż całej krzywej. Jest to spowodowane ogólnym sentymentem, który się poprawił - nastąpiło odreagowanie wcześniejszych wzrostów rentowności oraz reakcja na sytuację na giełdach i na rynku walut" - powiedział PAP Żółtowski.

Jego zdaniem, po dwóch dniach spadków rentowności nastąpi teraz stabilizacja poziomów.

"Rynek zdecyduje, czy iść w górę czy w dół - jest silny argument w postaci przyszłorocznego deficytu, żeby rentowności rosły. Z drugiej strony rynek wspierają informacje o tym, że tegoroczny deficyt będzie niższy niż zakładano. Wydaje mi się, że rynek się ustabilizuje na tych poziomach jakie ma obecnie i będzie czekać na to, co będzie dalej na rynku walut, na giełdach oraz jak wyjdą przyszłotygodniowe aukcje papierów wartościowych" - dodał.

Rząd w zeszłym tygodniu przyjął wstępnie projekt ustawy budżetowej na 2010 rok, zakładający deficyt budżetu państwa na poziomie 52,2 mld zł.

Rząd prognozuje, że tegoroczny deficyt budżetowy będzie niższy niż pierwotnie planowany w wysokości 27,2 mld zł i wyniesie ok. 22,5 mld zł.

Zdaniem Żółtowskiego, większego wpływu na rynek obligacji nie miał środowy odkup bonów.

"Przetarg wsparł krótki koniec, ale miał niewielkie przełożenie na cały rynek obligacji" - powiedział.

W środę Ministerstwo Finansów odkupiło na przetargu bony za 44,46 mln zł.

środa    środa    wtorek       
             16.30    9.05     16.30        
EUR/PLN     4,1374   4,1417   4,1654       
USD/PLN     2,8202   2,8172   2,8535       
EUR/USD     1,4661   1,4692   1,4597       
OK0112       5,05     5,16     5,15         
PS0414       5,74     5,82     5,82         
DS1019       6,13     6,22     6,22         
INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: stabilizacja | złoty | USA | deficyt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »