Opublikowany wczoraj przez Conference Board poziom wskaźnika nastrojów wśród amerykańskich inwestorów pozytywnie zaskoczył większość analityków. W marcu nastąpił jego silny wzrost do 117,0 pkt. Tym samym w porównaniu z lutym wskaźnik zyskał na wartości 7,8 pkt. Na rynku spodziewano się raczej jego spadku do poziomu 104,5 pkt. Tak więc, okazuje się, że nastroje konsumentów za oceanem nie są tak złe jak powszechnie sądzono. Wynika to zapewne z przeświadczenia, iż trzy kolejne 50-pkt. obniżki stóp procentowych mogą już niedługo wpłynąć na polepszenie stanu amerykańskiej gospodarki. Fakt ten został bardzo dobrze odebrany przez inwestorów (w szczególności giełdowych), co znalazło swoje odbicie w dość silnych wzrostach na Wall Street. Ten zaskakujący wzrost może oznaczać, że obywatele USA skłonni będą zwiększać swoje wydatki. Wpływ na te ostanie będzie miał także obecny, niższy o 1,5 proc. niż na początku b.r. poziom stóp procentowych i związane nieodłącznie z nim tańsze kredyty. To z kolei spowoduje zapewne zwiększenie sprzedaży i zysków przedsiębiorstw. Przypomnijmy, że poziom nastrojów oraz wydatki konsumentów jest dla Zarządu Banku Rezerw Federalnych jednymi z kluczowych czynników decydujących o polityce stóp procentowych. Wydaje się, że ostatnie, nienajlepsze dane dotyczące lutowej inflacji (CPI) w połączeniu z omawianym powyżej wskaźnikiem jak na razie oddalają możliwość następnych, szybkich "cięć" oprocentowania ze strony FED.
Jutro decyzja ECB
Na światowych rynkach euro sukcesywnie traci na wartości względem dolara. Wynika to z przeświadczenia inwestorów, że jutro Europejski Bank Centralny zapewne ponownie nie zdecyduje się na obniżkę poziomu stóp procentowych. Ostatnie dane dotyczące spadku podaży pieniądza w Eurolandzie, świadczą w pewnym stopniu o zanikaniu presji inflacyjnej. Mimo tego nie spodziewamy się jednak aby ECB zdecydowała się jutro nawet na minimalne cięcia. Naszym zdaniem, głównym powodem takiego jego zachowania jest nadal wysoki wskaźnik inflacji (2,6 proc. w lutym). Trzeba dodać, że obniżka stóp procentowych przez ECB uzależniona jest, wedle założeń, od spadku tego wskaźnika do poziomu 2,0 proc.
Potwierdzeniem tego może być wypowiedź ministra finansów Hiszpanii Rodrigo Rato, który w wywiadzie dla dziennika Expansion podkreślił, że dla ECB najważniejszy jest poziom cen. Uważamy, że najbliższa obniżka poziomu stóp będzie miała miejsce na posiedzeniu 11 kwietnia. Powinna wynieść jedynie 25 pkt.







