Obecnie władze w Sofii prowadzą intensywną kampanię informacyjną. O tym, że Bułgaria dołączy do strefy euro, zadecydowano w połowie tego roku.
Bułgaria gotowa do przyjęcia euro 1 stycznia 2026 roku. Ruszyły dostawy banknotów i monet
1 stycznia 2026 roku Bułgaria wejdzie do strefy euro, stając się jej 21. członkiem. - Intensywnie pracujemy nad zapewnieniem płynnego, przejrzystego i pomyślnego przejścia na wspólną walutę - zapewnił bułgarski premier Rosen Żelazkow, cytowany przez bułgarską agencję prasową BTA.
Podkreślił, że krajowy sektor bankowy jest w pełni przygotowany na przyjęcie euro, a od 1 listopada rozpoczęły się dostawy banknotów i monet euro do banków, urzędów pocztowych i punktów handlowych.
W połowie października Europejski Bank Centralny (EBC) określił specjalne zasady przejściowe. Nowe przepisy mają zapewnić płynne włączenie bułgarskich instytucji finansowych do systemu rezerw obowiązkowych Eurosystemu. Wszystkie instytucje finansowe w kraju będą zobowiązane do utrzymywania minimalnych rezerw zgodnie z zasadami Eurosystemu.
Przez pierwszy miesiąc - do 10 lutego będą stopniowo wprowadzane nowe zasady tzw. rezerwy obowiązkowej, czyli części pieniędzy, które banki muszą trzymać w banku centralnym. Do tego będą obowiązywać szczególne reguły dotyczące obliczania i utrzymywania rezerw.
Przepisy przejściowe nie są odmienne od tych, które stosowano podczas wcześniejszych rozszerzeniach strefy euro.
Premier Bułgarii o wprowadzeniu euro: Rośnie zaufanie społeczne
Żelazkow wyraził też opinię, że kampania informacyjna prowadzona przez rząd we współpracy z instytucjami publicznymi oraz sektorem pozarządowym "znacząco zwiększyła zaufanie społeczne".
Od 8 lipca, kiedy Rada UE przyjęła trzy ostatnie akty prawne wymagane do wprowadzenia w Bułgarii euro, w całym kraju odbyło się ponad 420 spotkań informacyjnych i konferencji na temat korzyści płynących z wejścia do eurolandu. Szef bułgarskiego rządu zapewnił też, że mieszkańcy kraju "otrzymali rzetelne i kompleksowe informacje za pośrednictwem mediów i sieci społecznościowych". Żelazkow dodał, że wpływ kampanii monitorowano za pomocą badań socjologicznych, których wyniki "wyraźnie wskazują na wzrost zaufania społecznego".
Burzliwa droga Bułgarii do strefy euro
Przyjęcie euro przez Bułgarię zostało odroczone w ubiegłym roku. Wszystko z powodu zbyt wysokiej inflacji oraz ryzyka kolejnego kryzysu politycznego. W ciągu niespełna czterech lat parlament wybierano tam siedem razy.
W kraju nie ma jednak politycznej jednomyślności w tej kwestii. Choć premier Rosen Żelazko zapewnia, że państwo zagwarantuje bezpieczeństwo bułgarskich konsumentów "również po wprowadzeniu euro", a w związku z planowanymi zmianami prawnymi, "Bułgarzy mogą być spokojni o swoje oszczędności", to część sceny politycznej nie jest przekonana do tych uspokajających zapewnień.
Przeciwnikiem wprowadzenia euro jest prezydent Bułgarii Rumen Radew oraz kilka nacjonalistycznych partii. Otwarcie krytykują oni pomysł oraz podsycają obawy przed "szokiem cenowym" i utratą części oszczędności przez obywateli.
Państwa członkowskie UE, żeby dołączyć do strefy euro, muszą wykazać zdolność do utrzymania stabilnych cen - ich średnia stopa inflacji nie może przekraczać 1,5 pkt proc. średniej trzech krajów strefy euro o najniższych wskaźnikach. Dodatkowo, kandydaci do strefy euro muszą spełniać również kryteria dotyczące deficytu budżetowego, stabilności stóp procentowych oraz stabilności kursu walutowego.
Oprócz Bułgarii, poza strefą euro pozostaje obecnie sześć państw UE: Polska, Szwecja, Czechy, Węgry, Rumunia i Dania.












