Złoty czeka na FED
W środę zarówno na rynku walutowym, jak i na rynku obligacji, zmiany były bardzo ograniczone. Według analityków, rynki czekają na impuls, którym może być decyzja i komentarz amerykańskiej Rezerwy Federalnej.
Około godziny 16.05 za euro płacono 3,8750 zł, czyli tak samo jak na otwarciu i wobec 3,8710 zł we wtorek pod koniec kwotowań. Dolara wyceniano na 2,91 zł w stosunku do 2,9120 zł rano i wobec 2,9120 zł we wtorek. "Od trzech dni niewiele się dzieje na rynku walutowym, zakres zmian jest bardzo ograniczony. Moim zdaniem jest to konsolidacja, która poprzedzi umocnienie złotego" - powiedział PAP Andrzej Dziewięcki z Capital Management Poland. Dodał, że poziomy, w kierunku których będzie podążać kurs złotego, to 3,85-3,84 w przypadku euro i 2,85 wobec dolara. Według Dziewięckiego, istotny dla rynku będzie komentarz Fed. "Może on wskazać kierunek dalszych zmian w gospodarce" - uważa analityk Capital Management Poland. Decyzja w sprawie stóp procentowych w USA zostanie ogłoszona po godzinie 19.00 polskiego czasu.
Oczekiwania rynkowe wskazują, że główna stopa Fed Funds pozostanie bez zmian na poziomie 5,25 proc. Wydarzeniem dnia na rynku obligacji była aukcja obligacji 5- letnich. MF sprzedało w środę całą oferowaną pulę obligacji pięcioletnich serii PS0412 o wartości 1,8 mld zł. Popyt wyniósł 4.979,0 mln zł, natomiast średnia dochodowość 4,967 proc. Według Marka Kaczora z PKO BP, inwestorzy byli aktywni tylko do przetargu. "Obecnie nic się nie dzieje. Rynek czeka na jakiś impuls i teraz te oczekiwania przełożyły się na komentarz Fed" - powiedział Kaczor. Około godz. 16.10 rentowność obligacji dwuletnich OK1208 wynosiła 4,52 proc. wobec 4,54 proc. rano i 4,53 proc. we wtorek po 16.00. Rentowność papierów pięcioletnich (PS0511) wynosiła 4,92 proc., tak samo jak na otwarciu w środę i na zamknięciu we wtorek. Natomiast dochodowość papierów dziesięcioletnich (DS1017) ukształtowała się na poziomie 5,17 proc., tak jak na otwarciu i wobec 5,18 proc. we wtorek.
Katarzyna Pieniądz