Złoty silniejszy wspierany prawdopodobieństwem cięcia stóp

Środowa sesja na rynku głównej pary walutowej przebiegała na korzyść dolara. Nominalnie kurs EUR/USD zbliżył się do technicznego wsparcia na 1,363-1,364. Złoty silniejszy wspierany zapowiedzią niskiego prawdopodobieństwa cięcia stóp. Jak jednak powiedział prezes M. Belka: wszystko jest możliwe.

Środowa sesja na rynku głównej pary walutowej przebiegała na korzyść dolara. Nominalnie kurs EUR/USD zbliżył się do technicznego wsparcia na 1,363-1,364 przełamanie którego otworzyłoby dolarowi drogę na wyższe poziomy, według naszych prognoz prowadząc do spadku kursu EUR/USD do 1,32 na koniec 3Q14.

Wspólną walutę osłabił przede wszystkim raport agencji ADP pokazujący przyrost w czerwcu w sektorze prywatnym USA aż 281 tys. nowych miejsc pracy - najwięcej od listopada 2012 roku - wobec 200 tys. oczekiwanych przez rynek. Następnie podano jeszcze, że zamówienia w amerykańskim przemyśle spadły w maju silniej niż wskazywały na to szacunki, ale po publikacji tak pozytywnego prognostyka dla dzisiejszego raportu non-farm payrolls dane nie miały większego znaczenia dla notowań eurodolara, tym bardziej, że ponownie na wyniku zaważyła zbrojeniówka i lotnictwo. Bez zmian na nastroje pozostało też wczorajsze wystąpienie szefowej Fed podczas spotkania zorganizowanego przez MFW. J. Yellen zwróciła na nim uwagę, że stopy procentowe nie powinny być zmieniane w zależności od stabilności finansowej, ale być głównym narzędziem w jej zapewnianiu, podobnie jak regulacje finansowe.

Reklama

Złoty w oczekiwaniu na decyzję i komunikat RPP po lipcowym posiedzeniu praktycznie od pierwszych godzin środowej sesji zyskiwał na wartości, schodząc z kursem EUR/PLN do 4,14 tuż przed komunikatem NBP. Zgodnie z oczekiwaniami większości uczestników rynku RPP pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Konferencja prasowa M. Belki okazała się dużo ważniejsza dla rynku niż sama decyzja Rady, prezes po raz kolejny stwierdził, że obniża stóp jest mało prawdopodobna wspierając tym złotego.

Na czwartek zaplanowane są kolejne ważne wydarzenia i publikacje makroekonomiczne. Jeszcze przed południem opublikowane zostaną indeksy PMI aktywności sektora usług dla Europy. Po południu na rynek zaczną napływać kolejne dane z USA. Serię publikacji rozpocznie raport dot. planowanych zwolnień (tzw. Challenger Job Cuts), a następnie nt. utworzonych nowych miejsc w sektorze pozarolniczym (tzw. non-farm payrolls) i wysokość stopy bezrobocia za czerwiec. W czwartek poznamy też wynik na rachunku obrotów handlowych, wskaźniki aktywności PMI i ISM dla usług oraz tradycyjnie dane tygodniowe dot. liczby nowych podań o zasiłek dla bezrobotnych w USA. W ciągu dnia decyzję dot. stóp procentach i perspektyw polityki monetarnej podejmować będzie EBC.

Utrzymywanie się euro wobec dolara na stabilnych, relatywnie wysokich poziomach może świadczyć, iż rynek spodziewa się, że prezes M. Draghi da wyraz zadowoleniu z poprawy danych inflacyjnych (w czerwcu ceny konsumpcyjne wzrosły o 0,5% r/r wobec tyleż samo w maju, zaś inflacja bazowa wzrosła do 0,8% r/r wobec 0,7% miesiąc wcześniej) i nie będzie na razie podkreślał konieczności zainicjowania europejskiego QE.

Po posiedzeniu banku wspólna waluta powinna osłabić się. W dłuższej perspektywie ogólne nastawienie w polityce EBC nie stanowi dla niej wsparcia, zaś dolarowi pomagać będzie kontynuacja taperingu i perspektywa niedługich podwyżek stóp procentowych przez Fed (pomimo rozczarowującego 1Q14).

Na czwartek posiedzenie decyzyjne zaplanowany ma też szwedzki bank centralny. Niemalże wszyscy ankietowani ekonomiści spodziewają się, że Riksbank obniży dziś stopy procentowe o 25 pb do poziomu 0,5%. Jako główne powody podawane są przede wszystkim utrzymujące się ryzyko deflacji, wciąż wysokie bezrobocie oraz ostatnie działania EBC. Nie bez znaczenia dla oczekiwań pozostawała zapewne też informacja o zdecydowanie bardziej gołębim nastawieniu Norges Banku po czerwcowym posiedzeniu. Jak pamiętamy, władze monetarne Norwegii zrewidowały w dół zarówno wskaźnik inflacji jak i wzrost PKB na najbliższe kwartały, a już kompletnym zaskoczeniem (o czym wspominaliśmy w raporcie z dnia 30.06) była zapowiedź, że "dalsze słabnięcie perspektyw ekonomicznych Norwegii może spowodować cięcie stóp procentowych".

Wówczas to 2,0% przecena jaka uderzyła w norweską koronę dotknęła również koronę szwedzką. Kurs SEK/EUR dochodzą w ostatnich dniach do poziomu 9,20 praktycznie już wycenił dzisiejszy ruch. Jeśli jednak Riksbank okaże się mocno gołębi para SEK/EUR powinna ruszyć w kierunku/powyżej 9,212 (poziomu osiągniętego po komunikacie Norges Banku). W czwartek rano szwedzką koronę wyceniano na około 9,17 EUR.

Joanna Bachert

- Obniżka projekcji: tak. Obniżka stóp już niekoniecznie.

Środowe przedpołudnie upłynęło pod znakiem stabilizacji i spadków dochodowości na rynkach bazowych. Dopiero opublikowane po południu dane ADP zaskoczyły pozytywnie przekładając się na wzrosty rentowność amerykańskich i niemieckich papierów skarbowych. Lepsze niż oczekiwano dane ADP o przyroście liczby miejsc pracy (281 tys. wobec prognoz 200 tys.) wypchnęły krzywą amerykańską równolegle w górę o 3-4 pb. W przypadku papierów niemieckich ruch w podobnej skali miał miejsce jedynie w segmencie 5-10Y. Późnym popołudniem rynek zasiliły dane o zamówieniach na dobra trwałe w USA, które choć okazały się być gorsze niż oczekiwał rynek (-0,5% m/m wobec szacowanych -0,30% m/m) dalej pchały dochodowości do góry. W danych widać było wzrost zamówień na dobra kapitałowe, po wyłączeniu przemysłu lotniczego i zbrojeniowego, co przekonało inwestorów, że sytuacja w USA poprawia się.

W kraju zachowanie rynku stopy procentowej było determinowane przez decyzję i konferencję RPP. Do popołudniowej konferencji inwestorzy agresywnie obstawiali obniżki stop procentowych w perspektywie najbliższych 2-9 miesięcy. W konsekwencji stawki FRA w segmencie 8X11 przebiły dno sprzed paru dni schodząc do poziomu 2,28%. Jednak konferencja schłodziła nastroje inwestorów, pomimo znacznego "pchnięcia w dół" projekcji inflacji w komunikacie RPP. W efekcie krzywa FRA, IRS i obligacyjna cofnęły się powyżej poziomów z wtorkowego zamknięcia. Łącznie na koniec dnia krzywa rentowności obligacji oraz krzywa IRS w segmencie 2Y-10Y podskoczyły do góry o 4-6 pb, do poziomu wyższego niż wtorkowe zamknięcie. W skali całego dnia zmienność była większa, bowiem różnica min-max dochodowości wyniosła 10 pb. w długich końcach krzywych. W przypadku krzywej FRA środowe zamknięcie było 4-6 pb. wyżej niż wtorkowe, zaś różnica min-max na niektórych tenorach osiągnęła 10 pb.

W czwartek spodziewamy się lekkiej korekty w dół, za sprawą porannych publikacji PMI-usługi z Europy. Wesprzeć dług powinna także zapowiedziana na dzisiaj aukcja papierów DS0725 i WS0428, na której spodziewana jest podaż na poziomie 1-3 mld PLN. Przypomni ona inwestorom o zbliżających się wykupach oraz niskiej podaży w tym miesiącu, co będzie wspierać długi koniec krzywej. Po południu możemy spodziewać się powrotu do wzrostów rentowności za sprawą oczekiwań na publikację danych non-farm payrolls z USA, które zaskoczą pozytywnie. Jednak skala tego ruchu będzie naszym zdaniem ograniczona, ze względu na konferencję EBC, która przypomni inwestorom o słabej sytuacji gospodarczej w Europie i planach EBC wspierania płynności.

W perspektywie końca tygodnia czeka nas jeszcze publikacja danych o zamówieniach w niemieckim przemyśle, które raczej rozczarują i przyczynią się do powrotu do spadków dochodowości w kraju. Krzywe będą ciągnięte w dół w oczekiwaniu na zapowiedziane na przyszły tydzień publikacje danych z Europy. Będzie to słaba produkcja przemysłowa z Niemiec oraz publikacja Eurostatu nt. danych o sprzedaży detalicznej w Polsce. Dane te zwykle lepiej odzwierciedlają popyt konsumpcyjny niż dane GUS, i naszym zdaniem potwierdzą spowalnianie gospodarki w II kw. Na horyzoncie pozostanie też ogłoszenie danych o inflacji za czerwiec, które naszym zdaniem pokażą pierwszy raz ujemny odczyt CPI.

Konrad Soszyński

PKO Bank Polski S.A.
Dowiedz się więcej na temat: stopy procentowe | Rada Polityki Pieniężnej | NBP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »