Będą rekompensaty dla branż energochłonnych - Emilewicz

- Wprowadzenie w Polsce systemowego rozwiązania na rzecz wsparcia branż energochłonnych jest konieczne, by chronić mniejsze miasta - mówiła minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz, odnosząc się do przyjętego we wtorek przez rząd projektu ws. rekompensat dla branż energochłonnych.

- Wprowadzenie w Polsce systemowego rozwiązania na rzecz wsparcia branż energochłonnych jest konieczne m.in. po to, by chronić mniejsze miasta. To w nich najczęściej zlokalizowane są bardzo duże przedsiębiorstwa z tych branż, które są zarazem głównymi pracodawcami w regionie - wskazała szefowa MPiT na konferencji po rządzie.

Emilewicz zaznaczyła, że jedno miejsce pracy w przemyśle energochłonnym "tworzy nawet 5-7 miejsc pracy w całym ekosystemie, będąc często trzonem lokalnej gospodarki".

- Duże firmy energochłonne odprowadzają też istotne podatki na rzecz miast, w których są zlokalizowane. Są też najczęściej kluczowymi mecenasami lokalnego życia artystycznego czy kultury fizycznej - podkreśliła minister.

Reklama

Jak podało MPiT ok. 300 przedsiębiorstw z branż energochłonnych - takich jak chemiczna, hutnicza czy papiernicza - będzie uprawnionych do uzyskania rekompensat za koszty uprawnień do emisji CO2, zawarte w cenie energii. "W wyniku unijnych regulacji, poziom kosztów tych uprawnień stale rośnie. Rekompensaty pomogą naszemu przemysłowi utrzymać pozycję w konkurencji z zagranicą" - ocenia resort.

Według MPiT pozwoli to ochronić ok. 1,3 mln miejsc pracy w przedsiębiorstwach energochłonnych oraz u ich kooperantów. Pierwsze wypłaty - za rok 2019 - nastąpią w roku 2020. Przeznaczone na nie będzie ok. 0,89 mld zł rocznie.

- - - - -

Emilewicz: By uzyskać rekompensaty, trzeba złożyć wniosek do 31 marca

- By uzyskać rekompensaty dla branż energochłonnych, trzeba będzie złożyć wniosek do 31 marca danego roku. Decyzje o ich przyznaniu i wysokości będzie podejmował prezes URE do 30 września danego roku - mówiła we wtorek na konferencji po rządzie szefowa MPiT Jadwiga Emilewicz.

Jak tłumaczyła we wtorek Emilewicz, formuła wyliczania wysokości rekompensat uwzględnia średnie ceny uprawnień do emisji.

Pierwsze uprawnienia będą wypłacone za rok 2019 w roku 2020 - powiedziała szefowa MPiT.

- Rosnące ceny uprawnień przekładają się zatem na wyższy poziom rekompensat. W rezultacie rekompensaty skutecznie obniżą koszty energii o kilkadziesiąt proc. (...) Rekompensaty można finansować z przychodów ze sprzedaży aukcyjnej uprawnień do emisji - wskazała Emilewicz. Dodała, że w Polsce w 2018 r. dochody z aukcji wyniosły ok. 5 mld zł, w 2019 może to być kwota nawet dwa razy większa.

- By uzyskać rekompensaty, trzeba będzie złożyć wniosek do 31 marca danego roku. Decyzje o ich przyznaniu i wysokości będzie podejmował prezes URE do 30 września danego roku. Od takiej decyzji będzie można się odwołać do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów - wskazała Emilewicz. Jak mówiła, przedsiębiorcy otrzymają rekompensaty na przełomie października i listopada danego roku. Będzie je wypłacać BGK.

Dodatkowo beneficjenci systemu będą musieli spełnić wymóg wdrożenia w swoich zakładach certyfikowanego systemu zarządzania energią lub bardziej kompleksowego rozwiązania - tłumaczyła szefowa MPiT.

Według MPiT, przedsiębiorcy w 2019 roku będą mogli wybrać tylko jeden system wsparcia. Albo rekompensaty dla instalacji zagrożonych tzw. ucieczką emisji, albo ten wprowadzony na mocy ustawy z 28 grudnia 2018 r. Celem tej drugiej ustawy było ustabilizowanie cen energii w 2019 r. na poziomie nie wyższym niż obowiązujący 30 czerwca 2018 r.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »