"W obecnej strategii Orlenu zaplanowano na inwestycje około 320 mld zł do 2030 roku. To wysoka kwota" - przyznał Ireneusz Fąfara, który na stanowisko prezesa Orlenu został powołany w kwietniu br.
Nowy zarząd Orlenu analizuje pomysły ekipy Daniela Obajtka
Zarazem dał do zrozumienia, że obecny zarząd nie przyjmuje bezkrytycznie założeń poczynionych przez poprzedników i dąży do aktualizacji strategii Orlenu. Fąfara zapowiadał to już w maju br. "Szczegółowy kierunek zweryfikowanych działań przedstawimy w aktualizacji strategii, którą opublikujemy do końca tego roku" - mówił wówczas na konferencji prasowej.
"Wnikliwie przyglądamy się wszystkim projektom, które przyjął poprzedni zarząd. Analizujemy, czy były to racjonalne pomysły, czy ich realizacja służy wzmocnieniu bezpieczeństwa energetycznego kraju, czy przyczynia się do transformacji energetycznej oraz budowy wartości Orlenu" - dodał. "Wyciągamy wnioski, w oparciu o które zaktualizujemy strategię i urealnimy wydatki na inwestycje".
Największe emocje, jeśli chodzi o spuściznę poprzedniego zarządu, budzi wciąż projekt Olefiny III. Jak pisaliśmy kilka dni temu, w ocenie prezesa Fąfary podjęcie decyzji o tej inwestycji - której wartość wzrosła z początkowych 8 mld zł do 25 mld zł - nie było oparte na racjonalnych przesłankach.
"Obecnie bardzo wnikliwie analizujemy tę inwestycję. Zaangażowane w to są również firmy zewnętrzne. Skala tematów związanych z Olefinami, które wymagają szczegółowej weryfikacji, jest bardzo duża. Dlatego potrzeba jeszcze trochę czasu, by móc podjąć odpowiedzialną decyzję dotyczącą przyszłości tej inwestycji. My nie działamy pochopnie" - mówił prezes Orlenu.
Ireneusz Fąfara chce również sprzedać wydawnictwo Polska Press, przejęte przez Orlen w 2020 r. Najpierw jednak chce, by biznes ten zyskał na wartości, w związku z czym zostanie przeprowadzona jego restrukturyzacja. "W naszej strukturze biznesu niektóre spółki się nie mieszczą, na przykład Polska Press. W związku z tym, że na inwestycji w nią i późniejszym zarządzaniu poprzedni zarząd Orlenu stracił dużo pieniędzy, my podjęliśmy decyzje, które pozwolą odzyskać przynajmniej część zmarnowanej kwoty" - powiedział.
Orlen konsekwentnie chce stawiać na rozwój OZE
Nie wszystko zostanie jednak "wyrzucone do kosza". Prezes Orlenu wskazuje, że jednym z filarów zaktualizowanej strategii pozostanie zeroemisyjna energetyka. O tym, że Orlen będzie podążał ścieżką transformacji energetycznej, dużo mówił też poprzedni zarząd.
"Stawiamy na projekty offshore i onshore (energetyka wiatrowa na morzu i lądzie - red.), a także SMR-y (małe modułowe reaktory jądrowe - red.)" - powiedział. "Podpisaliśmy niedawno przedwstępną umowę nabycia dwóch farm fotowoltaicznych i jednej wiatrowej, których łączna moc zainstalowana powiększa niemal o 30 proc. moce wytwórcze Grupy Orlen pochodzące z OZE".
"Posiadamy także pięć koncesji na budowę farm wiatrowych na Morzu Bałtyckim. Offshore jest więc dla nas i pozostanie w przyszłości jednym z głównych kierunków rozwoju" - dodał prezes.
Prezes powiedział również, że Orlen rozmawia o nowym modelu funkcjonowania spółki Orlen Synthos Green Energy. To spółka, w której po połowie udziałów mają Orlen oraz prywatny chemiczny koncern Synthos, należący do Michała Sołowowa. OSGE planuje budowę w Polsce floty reaktorów GE-Hitachi BWRX-300. "Amerykańska technologia - tak, ale spółka odpowiedzialna za inwestycję musi gwarantować jej bezpieczne prowadzenie. Pracujemy nad tym i liczymy na osiągnięcie porozumienia" - powiedział.
Prezes Fąfara: Orlen nie może stanąć w miejscu
Pytany, czy płocki koncern rozważa kolejne akwizycje, Ireneusz Fąfara podkreślił, że skala Orlenu wymusza na firmie ciągły rozwój.
"Firma tej wielkości, co Orlen, nie może sobie pozwolić na to, żeby stanąć w miejscu. Musimy nieustannie się rozwijać, analizować wszystkie możliwości biznesowe, które wpisują się w prowadzoną przez nas działalność i mogą dać odpowiednie synergie" - stwierdził.
