Uwaga: Oni szykują się do skoku

Jak informują media, polskie przedsiębiorstwa mają oszczędności w wysokości niemal 168 mld zł. W ocenie Pracodawców RP może to oznaczać, że nastąpi inwestycyjne ożywienie.

Tak duże środki na lokatach przedsiębiorców są wynikiem cięcia wydatków w okresie spowolnienia gospodarczego. Gotówka była odkładana - po to, by można było szybko reagować na zmieniającą się sytuację rynkową. - Możemy więc śmiało powiedzieć, że polscy przedsiębiorcy prawidłowo reagują na zjawiska gospodarcze. Należy to podkreślać, ponieważ historia gospodarki wolnorynkowej liczy tak naprawdę tylko nieco ponad 20 lat. Czasu na naukę nie było więc dużo - podkreśla ekspert Pracodawców RP, Piotr Rogowiecki.

To, kiedy będziemy mieli do czynienia z silnym impulsem inwestycyjnym w sektorze prywatnym zależy od tego, kiedy menedżerowie ostatecznie nabiorą przekonania, że najgorsze jest już za nami. W nabraniu takiego przekonania pomogą z pewnością ostatnie dobre wyniki gospodarcze. Niemniej jednak jest to kwestia miesięcy, a nie tygodni. - Jednocześnie trzeba mieć na uwadze, że od inwestycji odstrasza nadal znaczna skala problemu jakim są zatory płatnicze - podkreśla Piotr Rogowiecki.

Reklama

W ciągu ostatniego roku wartość kredytów i pożyczek zaciągniętych w bankach przez przedsiębiorców spadła o ponad 13 mld zł. Oznacza to, że firmy sumiennie spłacają kredyty. Poza tym, rzadko zaciągają kolejne. To jednak żadna nowość - niski stopień korzystania z kredytów jest cechą charakterystyczną naszej przedsiębiorczości. Jest to zresztą jedna z przyczyn tego, że nasza gospodarka dość łagodnie przeszła światowe zawirowania na rynkach finansowych.

Polscy przedsiębiorcy coraz częściej decydują się na umieszczanie w zawieranych umowach tzw. zapisów na sąd polubowny - klauzul pozwalających im kierować ewentualne spory do arbitrażu. Pracodawcy RP popierają stosowanie tej formy rozstrzygania konfliktów biznesowych.

Widząc mankamenty w działaniu sądów powszechnych (długotrwałość toczącego się postępowania, stosunkowo wysokie koszty, brak specjalizacji sędziów w niektórych pozostających do rozstrzygnięcia rodzajach zagadnień) oraz niwelujące je sądownictwo polubowne, Pracodawcy RP nie tylko popierają stosowanie tej formy rozstrzygania sporów, lecz także aktywnie wspierają powstawanie regulacji prawnych służących rozwojowi arbitrażu.

- Zalety sądów polubownych są nie do przecenienia - mówi ekspert Pracodawców RP, Adam Kwaśnik. Zalicza do nich przede wszystkim szybkość postępowania, możliwość dokonania wyboru prawa właściwego dla rozstrzygnięcia danego sporu, możliwość doboru arbitrów zajmujących się sprawą, stosunkowo niskie koszty postępowania, czy wreszcie jego dyskrecję postrzeganą a contrario do zasady jawności wynikającej z Kodeksu postępowania cywilnego.

Polscy przedsiębiorcy coraz częściej dostrzegają te zalety, podążając za nurtem, który już od dłuższego czasu zauważalny jest za naszą zachodnią granicą, gdzie sądy arbitrażowe cieszą się ogromnym prestiżem i zaufaniem. Można tu wspomnieć o najsłynniejszych z nich: w Hadze i w Paryżu.

- Impulsem zachęcającym do stosowania tej alternatywnej metody rozstrzygania sporów jest najprościej ujmowany interes samych stron, które coraz częściej zdają sobie sprawę z kosztów ekonomicznych, które musi ponieść przedsiębiorca w związku z prowadzeniem postępowania przed sadem powszechnym - mówi Adam Kwaśnik.

INTERIA.PL/materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: rp. | przedsiębiorcy | Uwaga! | Polskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »