BoJ wspiera apetyt na ryzyko, ale złoty jest względnie stabilny, dług może się umacniać

Bank Japonii niespodziewanie zmienił założenia prowadzonej polityki pieniężnej. Bank podwyższył target stymulowania monetarnego do 80 bln jenów z 60-70 bln jenów - podał bank w komunikacie po zakończeniu posiedzenia.

W ocenie ekonomistów Banku Millennium jest to wsparciem dla apetytu na ryzyko. W reakcji na decyzję BoJ indeks Nikkei wzrósł o niemal 5 proc. do najwyższego poziomu o siedmiu lat, a jen osłabił się względem dolara o 2 proc.

"Polski rynek finansowy powinien jednak pozostać relatywnie stabilny w oczekiwaniu na wynik posiedzenia RPP w przyszłym tygodniu" - zaznaczono w porannej nocie Banku Millennium.

Stratedzy Banku Pekao wskazują, że złoty pozostaje silny mimo mniej "gołębiej" retoryki Fed i oczekiwań na obniżkę stóp procentowych przez RPP na najbliższym posiedzeniu.

"EURPLN otworzył się w okolicy 4,21 i prawdopodobnie pozostanie w przedziale wahań 4,2050-4,2200" - napisano w porannej nocie Banku Pekao.

Stratedzy PKO BP w piątek spodziewają się kontynuacji powolnego spadku rentowności polskich obligacji.

"Inwestorzy powinni dalej spoglądać z sympatią na nasz dług, po tym jak spodziewana dzisiaj publikacja wstępnej inflacji za październik dla Eurostrefy pokaże niższy odczyt, zaś dane o sprzedaży detalicznej z Niemiec nie zaskoczą pozytywnie" - napisano w porannym raporcie rynkowym PKO BP.

Sprzedaż detaliczna w Niemczech spadła we wrześniu o 3,2 proc. mdm wobec oczekiwań spadku o 0,8 proc. mdm.

"Korzystnie oddziaływać na dług będą zapewne publikacje danych PCE w USA. Neutralizować ten pozytywny wpływ będzie informacja o nastrojach konsumentów Michigan za październik, której ostateczny odczyt może być lepszy niż pierwotny" - dodano w nocie PKO BP.