Polska pożyczy Islandii 630 mln zł, a Islandia kupi obligacje

- Polska pożyczy Islandii 630 mln złotych - potwierdziła w poniedziałek rzeczniczka prasowa resortu finansów Magdalena Kobos. Za pieniądze te Islandia kupi nasze obligacje.

Zgodnie z komunikatem islandzkiego ministerstwa finansów, w niedzielę w Stambule szef MF Jacek Rostowski i islandzki minister finansów Steingrimur Sigfusson podpisali umowę w tej sprawie. Obaj ministrowie uczestniczyli w naradach Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Według strony islandzkiej, pożyczka ma wynieść 630 mln zł, co ma stanowić ekwiwalent ok. 200 mln dol.

Islandzkie MF poinformowało, że pożyczka ma wesprzeć płynność walutową Islandii i uzupełni 2,1 mld dolarów pożyczki przyznanej Islandii przez MFW w ramach programu stabilizacji. "Nowa pożyczka jest wkładem Polski w walkę z międzynarodowym kryzysem" - napisano w komunikacie islandzkiego resortu finansów.

Pieniądze, które Polska ma pożyczyć na 12 lat, zostaną wypłacone w trzech równych ratach. Islandia kupi za nie polskie obligacje Skarbu Państwa. Dzięki temu rzeczywisty koszt pożyczki dla Islandii wyniesie 1,3-2 proc. rocznie w zależności od okresu.

Czytaj również:

Domy drożeją, ale dokąd zmierza rynek?

Pesymistyczne dane makro z USA

Polska traci fotel lidera

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: pożyczka | kryzys | Pożyczony | Islandia | obligacje | USA | Polskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »