Recyklerzy podnieśli alarm

Resort środowiska wysłuchał firm utylizujących baterie i akumulatory. Jednak wbrew wcześniejszym założeniom nie otworzy rynku, a zaostrzy przepisy - pisze "Puls Biznesu".

Resort środowiska wysłuchał firm utylizujących baterie i akumulatory. Jednak wbrew wcześniejszym założeniom nie otworzy rynku, a zaostrzy przepisy - pisze "Puls Biznesu".

Ministerstwo Środowiska próbowało zmienić ustawę o bateriach i akumulatorach. Resort chciał skorygować przepisy, dostosowując je do unijnych regulacji. Zliberalizowane prawo miało otworzyć rynek recyklingu dla nowych firm.

Recyklerzy już działający w branży podnieśli alarm. Argumentowali, że dopuszczenie do przerobu baterii i akumulatorów w wielu rozdrobnionych zakładach pozwoli na rozwój szarej strefy oraz spowoduje degradację środowiska. Ich zdaniem, nowe firmy odzyskiwałyby tylko cenny ołów, nie dbając o inne niebezpieczne substancje.

Reklama

Poparło ich Ministerstwo Gospodarki. Apeli wysłuchał też resort środowiska i postanowił zaostrzyć przepisy. Teraz zużyte baterie mają być przetwarzane wyłącznie na terenie jednego zakładu przetwarzania, prowadzącego również recykling ołowiu i jego związków oraz tworzyw sztucznych, a także prowadzącego unieszkodliwianie.

Więcej w "Pulsie Biznesu".

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: puls | resort środowiska | recykling | Ministerstwo Środowiska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »