Emerytury dzielą

O zawieszeniu udziału w pracach nad umową społeczną zdecydowały w czwartek władze Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych i Forum Związków Zawodowych. Związkowcy są oburzeni nierównym traktowaniem przez rząd poszczególnych organizacji pracowniczych.

O zawieszeniu udziału w pracach nad umową  społeczną zdecydowały w czwartek władze Ogólnopolskiego  Porozumienia Związków Zawodowych i Forum Związków Zawodowych.  Związkowcy są oburzeni nierównym traktowaniem przez rząd  poszczególnych organizacji pracowniczych.

W czwartek zapadła jednogłośnie decyzja, że obie nasze centrale zawieszają prace nad umową społeczną, gdyż do dzisiaj jest to fikcja. To nie oznacza, że występujemy z Komisji Trójstronnej ds. problemów społeczno-gospodarczych, natomiast nie będziemy podpisywali umowy społecznej" - powiedział PAP Wiesław Siewierski, przewodniczący Forum Związków Zawodowych.

Deklaracja związkowców jest reakcją na podpisanie w poniedziałek porozumienie pomiędzy rządem i NSZZ "Solidarność". Dokument dotyczy realizacji postulatów związku, które przedstawił utworzony w czerwcu Krajowy Sztab Protestacyjny, powołany przez Komisję Krajową NSZZ "Solidarność".

Reklama

Zawarcie porozumienia pomiędzy rządem, a jedną organizacją związkową władze OPZZ i FZZ odebrały jako nierówne traktowanie partnerów społecznych. Związkowcy liczyli, że dokument taki dokument zostanie przygotowany w porozumieniu ze wszystkimi uczestnikami Komisji Trójstronnej.

"Przygotowywana umowa społeczna pomiędzy rządem, pracodawcami i organizacjami pracowniczymi budziła w nas wszystkich wielkie nadzieje: była szansa na ludzkie potraktowanie pracowników, na to żeby wreszcie mówić o godności pracowniczej i rozwiązać najważniejsze problemy. W poniedziałek na spotkaniu prezydium komisji trójstronnej będziemy apelowali do partnerów społecznych o zmianę zasad prowadzenia dialogu" - zapowiedział Siewierski.

Władze OPZZ i FZZ deklarują, że wspólnie domagać się będą równoprawnego traktowania przez rząd partnerów z Komisji Trójstronnej.

"Branżowy ruch zawodowy zaniepokojony jest stanem dialogu społecznego i stąd spotkanie dwóch reprezentatywnych central związkowych. Zastanawiamy się w jakim kierunku powinny pójść nasze działania, by wymusić na parlamencie realizację zgłaszanych od lat naszych wniosków, a ponieważ dialog społeczny został upolityczniony, podporządkowany interesom politycznym ugrupowań rządzących, wybiórczo dokonuje się rozmów z partnerami społecznymi, nie realizuje się naszych wniosków, w naszej ocenie mamy teraz czarne dni dialogu społecznego" - ocenił Jan Guz, przewodniczący OPZZ.

Zawarte w poniedziałek porozumienie między rządem a NSZZ "Solidarność" zakłada m.in. podniesienie płacy minimalnej od stycznia 2008 r. do 1126 zł brutto. Ponadto strona rządowa zgodziła się, aby wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej wzrosły w 2008 r. w stosunku do roku bieżącego o 9,3 proc. Jednocześnie rząd zadeklarował podniesienie wysokości wskaźnika kształtowania przyrostu przeciętnych wynagrodzeń u przedsiębiorców.

Uzgodniono także wydłużenie o rok obecnie obowiązujących przepisów o wcześniejszych emeryturach i przedstawienie przez rząd do końca przyszłego roku projektu dotyczącego emerytur pomostowych oraz skierowanie ustawy dotyczącej wynagrodzeń w służbie zdrowia na szybką ścieżkę legislacyjną.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »