Kobiety mają więcej składek w ZUS niż mężczyźni. Ich emerytury będą niższe
Dlaczego emerytury kobiet są niższe? Niekoniecznie dlatego, że mają mniej uzbieranych składek, bo dane ZUS temu przeczą. W niektórych rocznikach mają więcej kapitału niż mężczyźni, ale jeśli przejdą na emeryturę tuż po osiągnięciu wieku emerytalnego ich świadczenie będzie dużo niższe.
W dyskusji o tym kogo czekają niskie emerytury w przyszłości wraca wątek podniesienia wieku emerytalnego kobiet, choć mówią o tym tylko specjaliści, bo politycznie jest to temat niemal nie do ruszenia. Ciekawe światło pokazujące jak mocno niski wiek emerytalny obniża kobietom ich świadczenia rzucają dane ZUS pokazujące średni stan kont emerytalnych. Odpowiadają na pytanie dlaczego emerytury kobiet są niższe.
- Nie dlatego, że mają mniej uzbieranych składek, bo dane ZUS temu przeczą. Przykładowo, średnio dzisiejsze 56-59 latki mają więcej na kontach FUS niż mężczyźni - mówi Grzegorz Chłopek, ekspert rynku kapitałowego, a wcześniej zarządzający funduszami emerytalnymi. Te dane jeszcze dobitniej pokazują jak duży wpływ ma niższy powszechny wiek emerytalny kobiet, który wynosi 60 lat podczas gdy mężczyzn 65 lat.
- Ktoś kto pracuje dłużej o 5 lat, ewidencjonuje kolejne składki, ma 5 kolejnych waloryzacji i dzieli kapitał przez mniejszą liczbę miesięcy. Tylko z tytuły dodatkowych waloryzacji kapitał powiększy się o minimum 35 proc., a z kolei dłuższa praca oznacza, że kapitał będzie dzielony przez mniejszą liczbę miesięcy (braną pod uwagę z uśrednionych tablic życia ogłaszanych przez GUS, które są jednakowe dla kobiet i mężczyzn-red.) i da dodatkowe 20 proc. wyższe świadczenie - wylicza Grzegorz Chłopek.
Według obecnych tablic życia, przechodząc na emeryturę o 5 lat później niż wskazuje wiek do tego uprawniający, zgromadzony kapitał emerytalny będzie dzielony na 219 miesięcy, a nie przez 264 jak byłoby to w przypadku przejścia na emeryturę od razu po osiągnięciu wieku emerytalnego, który obecnie dla kobiet wynosi 60 lat. W konsekwencji, składając to razem, te kobiety przy równym wieku emerytalnym z mężczyznami miałyby ponad 61 proc. wyższą emeryturę niż przechodząc na emeryturę w wieku 60 lat i przeciętnie wyższe emerytury niż panowie. Wyliczenia biorą pod uwagę średnie stany kont, które ZUS publikuje co kwartał.
- Przewaga na kontach FUS kobiet nad tym co mają przeciętnie zaewidencjonowani mężczyźni dotyczy osób urodzonych w latach1965-1970. To zjawisko na pewno wynika w części z tego, że to kobiety częściej dziedziczą subkonto w przypadku śmierci małżonka. Może też wynikać z lepszego udokumentowania pracy i edukacji wyższej przed 1999 rokiem co daje możliwość wyliczenia dodatkowo kapitału początkowego. Z kolei przewaga na kontach FUS mężczyzn jest przeciętnie najwyższa dla rocznika 1979 i wynosi obecnie 8,8 proc. Osoby te w 1999 roku miały ukończone 20 lat i to był jeden z ostatnich roczników jaki mógł mieć wyliczony kapitał początkowy. Dla osób młodszych przewaga kont w FUS mężczyzn nad kontami kobiet waha się od 4,9 proc. do 8,7 proc. (przeciętnie około 7 proc.) - wylicza Grzegorz Chłopek. W związku ze zmianą systemu emerytalnego jaki mieliśmy i przejściem na tzw. system zdefiniowanej składki spada stopa zastąpienia czyli relacja średniej emerytury do zarobków. Choć jak pokazują badania, nie wszyscy są tego świadomi.
Niedawno przeprowadzone badania na zlecenie IGTE pokazały, że dzisiejsi czterdziestolatkowie spodziewają się, że stopa zastąpienia ich przyszłych świadczeń emerytalnych wyniesie przeciętnie 72 proc. a więc trzy razy więcej niż wynikałoby to z prognoz ZUS. Jednocześnie, co piąty Polak w wieku 40-50 lat spodziewa się, że jego emerytura będzie wyższa niż ostatnia pensja.
Stopa zastąpienia spada i jeszcze będzie spadać, ale warto też wziąć pod uwagę zmianę siły nabywczej, bo wokół tego jest trochę niezrozumienia.
- Jeśli ktoś uważnie ją prześledzi to jej spadek wynika z ... wysokiego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia, a nie spadku świadczeń - te realnie również rosną tylko wolniej od mianownika. Według moich szacunków w założeniach do "Prognozy wpływów i wydatków Funduszu Emerytalnego do 2080 roku" ZUS zakłada, że pensje rosną realnie około 2,8 proc. przez 30 lat a waloryzacje kont tylko o 1,8 proc. ze względu na spadek liczby osób pracujących. Nadal jednak kapitał ewidencjonowany na koncie jest realnie coraz wyższy, a więc wyższe realnie są również emerytury. Mówiąc o stopie zastąpienia porównujemy emeryturę do wynagrodzenia w momencie jej przyznania. Dlatego to rozwarstwienie w waloryzacji kont oraz wzrostu płac wraz z efektem wydłużania życia na emeryturze spowoduje spadek stopy zastąpienia o prawie 20 pkt proc. - tłumaczy Grzegorz Chłopek.
Monika Krześniak-Sajewicz