ZUS ujawnił, ile wydał na emerytury i renty. Zaskakuje jedna rzecz
ZUS wydał komunikat, w którym przekazał, iż "sytuacja Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS) jest korzystna". Z przedstawionych danych dowiadujemy się, że na koniec września 2024 r. było 16 204,9 tys. osób objętych ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi. Na emerytury i renty ZUS w ramach FUS wydał niebotyczne 274 mld zł, co stanowi aż o 15,7 proc. więcej niż rok wcześniej. Niemniej kwota średniej emerytury jest niższa niż wynagrodzenie minimalne.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych w ostatnim czasie znalazł się w centrum zainteresowania ze względu na fakt, iż część rodziców będzie musiała oddać pieniądze wypłacone na dzieci z racji kolidowania programu Aktywny Rodzin z Rodzinnym Kapitałem Opiekuńczym. Tym razem jednak ZUS wydał komunikat na temat sytuacji finansowej Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS).
Dobre wiadomości z ZUS. Sytuacja Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS) jest korzystna. Z komunikatu dowiadujemy się, iż jest to wynik utrzymującej się dobrej sytuacji na rynku pracy.
ZUS poinformował również o wzroście w zakresie liczby osób objętych ubezpieczeniami emerytalnymi i rentowymi. Rok wcześniej była ona mniejsza o 21,1 tys. Natomiast na koniec września 2024 r. ZUS posiadał dane o 16 204,9 tys. osób korzystających z tej opcji.
W specjalnym komunikacie ZUS ujawnił również informacje na temat pieniędzy, jakie pochłonęły dotychczas tegoroczne emerytury i renty. Same koszty Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wyniosły 309,1 mld zł (od stycznia 2024 do września 2024). W analogicznym okresie rok wcześniej były one o 41,4 mld zł niższe.
ZUS wyjaśnił, że w ramach wydatków FUS największą ich część pochłonęły "transfery na rzecz ludności, które wyniosły 301,5 mld zł". Objęły one nie tylko wypłatę emerytur i rent, ale również pozostałe świadczenia należne uprawnionym.
O ile wydatki na świadczenia emerytalno-rentowe pochłonęły 274,2 mld zł i był o 15,7 proc. większe niż w 2023 r., to już sama kwota przeciętnej emerytury nie jest równie imponująca. ZUS wyjaśnił, że średnia wysokość wypłacanego przez urzędników świadczenia emerytalnego i renty wyniosła 3707,21 zł (dane za trzy kwartały 2024 r.). Chociaż jest to kwota wyższa o 14,5 proc. w stosunku do wypłat z analogicznego okresu rok wcześniej, to nadal pieniądze trafiające do rąk seniorów są o 592,79 zł mniejsze niż najniższe wynagrodzenie krajowe, które obecnie wynosi 4300 zł brutto.
Dane przedstawione przez ZUS dostarczają nie tylko informacji na temat tego, ile wynosiła przeciętna emerytura w pierwszych dziewięciu miesiącach 2024 r. W komunikacie pojawia się również wiadomość na temat tego, że pieniądze z FUS trafiają nie tylko do Polaków. W ogólnej licznie ubezpieczonych 7,3 proc. osób miało inne niż polskie obywatelstwo.
Najliczniejszą grupą cudzoziemców korzystających ze świadczeń z FUS są obywatele Ukrainy. "Jest ich 779, 3 tys. Na koniec trzeciego kwartału 2024 r. było ich 66,2 proc. w ogólnej puli wszystkich obcokrajowców zarejestrowanych w ZUS oraz 4,8 proc. wśród wszystkich ubezpieczonych" - czytamy w komunikacie ZUS.
Na drugim miejscu na podium znaleźli się Białorusini z liczbą zarejestrowanych osób na poziomie 134,6 tys. osób. Stanowi to aż 11,4 proc. wszystkich ubezpieczonych cudzoziemców. Łącznie w ZUS zarejestrowanych jest niemal 1,2 mln obcokrajowców (dane z września 2024 r.). W ciągu roku liczba ta wzrosła o 6 proc.
Agata Jaroszewska