W czwartek (12 czerwca) w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (KPRM) zaplanowano dodatkowe posiedzenia rządu. Ministrowie Donalda Tuska - w tym szef resortu finansów Andrzej Domański - zajmowali się na nim wskaźnikami makroekonomicznymi, będącymi podstawą budżetu na 2026 rok.
W agendzie rządu znalazła się m.in. propozycja minimalnego wynagrodzenia za pracę, minimalnej stawki godzinowej oraz zwiększenia wskaźnika waloryzacji emerytur i rent na przyszły rok.
Projekt budżetu na 2026 r. Rząd chce waloryzacji emerytur na poziomie 20 proc. realnego wzrostu wynagrodzeń
Rząd zaproponuje Radzie Dialogu Społecznego zwiększenie wskaźnika waloryzacji emerytur i rent w 2026 roku na poziomie 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w 2025 roku - poinformowano w opublikowanym komunikacie.
Oznacza to, że w przyszłym roku emerytury i renty wzrosną o co najmniej 4,9 proc. Dzięki temu prognozowana podwyżka najniższej emerytury gwarantowanej przez państwo wyniesie 92,07 zł - czyli z 1878,91 zł do 1970,98 zł.
Świadczenia emerytalno-rentowe wypłacane przez ZUS co roku są waloryzowane. Zgodnie z ustawą o emeryturach i rentach z FUS, waloryzacja opiera się na średniorocznym wskaźniku cen towarów i usług konsumpcyjnych dla gospodarstw domowych emerytów i rencistów, który w 2024 r. wyniósł 103,6 proc., oraz realnym wzroście przeciętnego wynagrodzenia, który osiągnął 9,5 proc.
Od 1 marca 2025 r. najniższa emerytura, renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, renta rodzinna i renta socjalna wynosi 1878,91 zł. Z kolei najniższa renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy to 1409,18 zł.
Rząd przyjął również założenia makro do budżetu na 2026 r. Zgodnie z nimi, wzrost PKB Polski w 2026 r. wyniesie 3,5 proc., a średnioroczna inflacja CPI znajdzie się na poziomie 3,0 proc.
