Prezes ZUS ostrzega emerytów. W sprawie trzynastki mogą się zgłosić "anonimowe osoby"
Prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS), prof. Gertruda Uścińska, zabrała głos w sprawie wypłat trzynastych emerytur, które ruszyły już z końcem marca. Pierwsi seniorzy powinni byli już otrzymać trzynastą emeryturę, a do części zgłosić się miały także "anonimowe osoby", o których mówiła sama prezes ZUS. Ostrzega ona jednak emerytów przed kontaktem ze wspomnianymi ludźmi. Jak podkreśliła prof. Gertruda Uścińska - to nie jest potrzebne.
Trzynasta emerytura już znalazła się na koncie 3,5 mln osób uprawnionych do otrzymywania świadczenia. Przyznała to sama prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Jak się okazuje, przelewy emerytur idą jak po maśle, choć nie obyło się bez incydentów. Do tych doprowadzać mają "anonimowe osoby", o których powiedziała prezes ZUS.
Prof. Gertruda Uścińska przypomniała, że aby otrzymać trzynastą emeryturę, seniorzy nie muszą robić nic konkretnego. Dodatkowe świadczenie nie jest bowiem wydawane na wniosek, a z urzędu trafia do uprawnionych do jego pobierania świadczeniobiorców. Nie tylko więc emeryci i renciści nie muszą nic w tej kwestii załatwiać, ale także udział, czy pomoc osób postronnych jest całkowicie zbędny.
- W żadnym wypadku świadczeniobiorcy nie muszą wykonywać żadnych czynności w postaci składania wniosków czy też zwracania się o pomoc do osób trzecich - podkreśliła prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS.
Dlaczego prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o tym przypomina? Jak się okazuje, świadczeniobiorcy uprawnieni do pobierania trzynastej emerytury spotykają się z podejrzanymi ofertami pomocy od "anonimowych osób", jak to określiła prezes Uścińska. Szefowa ZUS zaznaczyła jednak, że żadna taka pomoc nie jest potrzebna.
- Mamy do czynienia z przypadkami, że anonimowe osoby mówią emerytom i rencistom, że udzielą jakiejś pomocy. Ta pomoc nie jest potrzebna, dlatego że wszystkie te osoby są uprawnione i po prostu w terminach przewidzianych do wypłaty otrzymają trzynastą emeryturę - podkreśliła prof. Gertruda Uścińska.
Warto więc podkreślić, że jeśli jesteśmy uprawnionymi do trzynastej emerytury beneficjentami świadczenia, nie powinniśmy odpowiadać na zgłoszenia od takich "anonimowych osób". Jeśli natomiast artykuł ten czyta osoba, która nie jest beneficjentem trzynastki, ale ma w rodzinie emerytów i rencistów do niej uprawnionych, warto uczulić najbliższych i przestrzec przed kontaktem ze wspomnianymi "anonimowymi osobami".
Prof. Gertruda Uścińska podkreśliła w wywiadzie dla Polskiego Radia, że w razie zaistnienia jakichkolwiek wątpliwości, czy pytań w sprawie trzynastej emerytury i innych świadczeń, dana osoba powinna zgłosić się do ZUS. Pomoc można znaleźć na stronie internetowej zakładu, w Centrum Obsługi Telefonicznej albo bezpośrednio w najbliższej placówce Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Jak podkreśliła prezes ZUS jest siedem terminów wypłat trzynastej emerytury. Pierwszym termin był 1 kwietnia, ale z powodu dnia wolnego od pracy, pieniądze przelano dzień wcześniej. Obecnie minęły już trzy terminy wypłat świadczenia, a czekają nas jeszcze cztery. Ostatnią datą wypłat jest natomiast 25 kwietnia. Pełne zestawienie terminów wygląda następująco:
- 1 kwietnia (sobota),
- 5 kwietnia (środa),
- 6 kwietnia (czwartek),
- 10 kwietnia (poniedziałek),
- 15 kwietnia (sobota),
- 20 kwietnia (czwartek),
- 25 kwietnia (wtorek).
Okazuje się jednak, że nie we wszystkie wskazane wyżej terminy się zgadzają. 10 kwietnia przypada poniedziałek wielkanocny, a 15 kwietnia jest w tym roku sobotą. Co wtedy? Jak wskazuje prezes ZUS, prof. Gertruda Uścińska wypłaty będą po prostu dzień wcześniej w dzień roboczy.
Przemysław Terlecki