Ranking funduszy emerytalnych

Pierwszy miesiąc nowego roku przyniósł wzrost wartości jednostki rozrachunkowej wszystkich obecnych na rynku funduszy emerytalnych. To konsekwencja dobrej sytuacji na warszawskiej giełdzie i nienajgorszej na rynku papierów skarbowych. Liderem miesiąca został OFE Bankowy (+2,31%).

Pierwszy miesiąc nowego roku przyniósł wzrost wartości jednostki rozrachunkowej wszystkich obecnych na rynku funduszy emerytalnych. To konsekwencja dobrej sytuacji na warszawskiej giełdzie i nienajgorszej na rynku papierów skarbowych. Liderem miesiąca został OFE Bankowy (+2,31%).

Zarządzający decydujący się zwiększenie alokacji w akcje w końcu roku zostali nagrodzeni - styczeń stał pod znakiem wzrostów cen akcji na warszawskiej giełdzie. Indeks WIG zyskał w skali miesiąca +5,4%, a WIG20 mierzący koniunkturę wśród największych spółek wzrósł o +3,7%. Jeżeli spojrzymy na MIDWIG i WIRR to okaże się, że najbardziej zyskowną inwestycją były spółki z rynku równoległego. Zestawienie to stawia pod znakiem zapytania losy giełdowej koniunktury w kolejnych miesiącach. Znany z teorii inwestycji cykl zakłada, że każdy wzrost rozpoczynają spółki duże, płynne, o dobrej kondycji fundamentalnej. W jego środkowej części do blue chips dołączają kolejne spółki i ta faza obejmuje najszersze grono podmiotów (tzw. szeroki rynek.). Ostania faza wzrostów to kolejne maksima osiągane przez papiery spółek najmniejszych, powszechnie uważanych za najbardziej ryzykowne i podatne na spekulacje oraz stabilizacja cen dotychczasowych liderów. Wyniki stycznia pokazują zatem, że możemy być świadkami trzeciej, ostatniej fazy cyklu zrostowego. Potwierdza to również ożywienie na rynku pierwotnym - to kolejny znany symptom charakterystyczny dla ostatniej fazy wzrostów. Koniec szybkich zysków zdają się uwzględniać w swoich prognozach na 2004 rok zarządzający funduszami, oczekujący zysków z akcji na poziomie 10-15%. Znaczna część tego zakresu została wypracowana podczas jednej sesji 5 stycznia.

Reklama

W swoich ocenach i prognozach dotyczących sytuacji w 2004 roku często odwoływaliśmy się do ryzyka, z jakim związane będzie inwestowanie na rynku instrumentów dłużnych. I już pierwszy miesiąc nowego roku pokazał owo ryzyko mierzone zmiennością cen obligacji. Pierwsze 10 dni stycznia stało pod znakiem wzrostu cen. W tym czasie indeks IROS (oparty na strukturze zadłużenia Indeks Rynku Obligacji Skarbowych) stanowiący benchmark dla funduszy dłużnych zyskał +0,75%. Kolejne dni przyniosły korektę, która w połowie miesiąca sprowadziła stopy zwrotu w strefę ujemną, po czym ceny papierów skarbowych ponownie zaczęły rosnąć. Kilka ostatnich dni miesiąca stało jednak pod znakiem spadków i ostatecznie indeks zakończył miesiąc na poziomie o +0,1% wyższym niż 31 grudnia. Wśród subindeksów, opisujących koniunkturę w poszczególnych segmentach rynku zyskał tylko indeks mierzący zachowanie się obligacji o dwuletnim terminie do wykupu (+0,26%). W segmencie papierów 5-cio i 10-cio letnich mieliśmy w styczniu do czynienia ze spadkami cen (odpowiednio o 0,1% i 1,17%).

Najwyższą stopę zwrotu w styczniu osiągnął OFE Bankowy (+2,31%). Granicę 2% pokonało jeszcze trzech zarządzających. Średnia stopa zwrotu dla całej grupy wyniosła +1,74% i była zbliżona do wzrostu indeksu IRFU-emp (+1,71%), stanowiącego nasz benchmark dla funduszy emerytalnych.

<#Komentarz do rankingów#>

W styczniowym rankingu funduszy emerytalnych, w którym sklasyfikowaliśmy 16 OFE nie zaszły istotne zmiany. Swoje oceny 5a w horyzoncie długoterminowym utrzymały fundusze od kilku miesięcy należące do grona liderów: PZU Złota Jesień, Sampo oraz ING-NNP. W horyzoncie ostatniego roku swoje oceny na poziomie 5a utrzymały fundusze OFE Polsat, Generali a miejsce AIG zajął Dom. Na szczególną uwagę zasługuje stopniowa poprawa wyników tego ostatniego funduszu, który na przestrzeni ostatnich siedmiu miesięcy zdecydowanie poprawił swoją pozycję w naszych rankingach. Warto również zwrócić uwagę na coraz gorszą pozycję jednego z liderów rankingu długoterminowego - OFE Sampo. Fundusz ten w styczniu uzyskał w krótkim horyzoncie najgorszą w swojej historii ocenę na poziomie 1a. To głównie wynik coraz gorszych wyników inwestycyjnych - w horyzoncie 1 i 3 miesięcy fundusz uzyskał najniższą stopę zwrotu, a na przestrzeni ostatniego roku ustępuje mu tylko Kredyt Bank. Zmniejszającej się od pięciu miesięcy oczekiwanej, dodatkowej stopie zwrotu nie towarzyszy adekwatna redukcja ryzyka.

Pełny raport w zał:

Załączniki

Dokument.pdf
Analizy OnLine
Dowiedz się więcej na temat: bankowy | ranking | OFE | fundusze emerytalne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »