Rodzina na największej stopie

Większość OFE w pierwszym półroczu wykazała się niewielką efektywnością zarządzania. Fundusze emerytalne, których stopa zwrotu po dwudziestu czterech miesiącach działalności będzie niższa od średniej, będą musiały uzupełnić niedobór z własnych środków. W tej chwili 14 funduszy spełniałoby to kryterium.

 Większość OFE w pierwszym półroczu wykazała się niewielką efektywnością zarządzania. Fundusze emerytalne, których stopa zwrotu po dwudziestu czterech miesiącach działalności będzie niższa od średniej, będą musiały uzupełnić niedobór z własnych środków. W tej chwili 14 funduszy spełniałoby to kryterium.

Niektóre towarzystwa emerytalne zdecydowały się już na wstępne wyliczenie średniej ważonej stopy zwrotu swych funduszy, mimo że ustawa przewiduje, że informacja ta ma być ujawniana dopiero po dwóch latach działalności funduszy. Z analizy przygotowanej przez OFE Zurich Solidarni wynika, że za pierwsze półrocze średnia arytmetyczna stopa zwrotu wyniosła 9,24 proc. Zaś średnia ważona: 7,85 proc. Spośród funduszy emerytalnych na pierwszym miejscu znalazł się OFE Rodzina, który osiągnął 21,53 proc. stopę zwrotu. Fundusz ten od marca odnotowywał największe przyrosty wartości jednostki rozrachunkowej.

Reklama

Na drugiej pozycji w rankingu znalazł się OFE Polsat z 15,24 proc. stopą zwrotu. Robert Woźny, odpowiedzialny z inwestycje w PTE Polsat, tłumaczy, że wysoka stopa została osiągnięta dzięki temu, że przed marcem tego roku nastąpiła redukcja portfela akcji. W doborze poszczególnych spółek giełdowych fundusz ten kieruje się m.in. rozwojem konkretnej spółki na tle branży oraz ceną akcji. Stopą zwrotu jest procentowy iloraz różnicy wartości jednostki rozrachunkowej. Zaś średnią ważoną stopą zwrotu jest jest suma iloczynów stopy zwrotu każdego z otwartych funduszy emerytalnych. Stopa zwrotu jest podstawową miarą efektywności zarządzania pieniędzmi członków funduszy. W długim okresie będzie ona podstawową kategorią oceny funduszy.

Największe fundusze, jak Commercial Union, PZU czy Nationale Nederlanden znajdują się daleko poza pierwszą piątką. Analitycy tłumaczą, że taki stan rzeczy zależy od wielkości aktywów, którymi dany fundusz zarządza. Znacznie łatwiej jest inwestować mając małe aktywa. Szybko można przeprowadzać operacje kapitałowe, by nie dopuścić do straty. Inaczej jest z funduszami największymi, które nie są w stanie w krótkim czasie wycofać milionowych kwot.

Analizując wyniki funduszy można wyróżnić trzy grupy. Jedna charakteryzuje się wysokimi stopami zwrotu przy wyższym ryzyku, druga ma niższe stopy zwrotu przy niższym ryzyku i trzecia (fundusze, które później rozpoczęły działalność) charakteryzująca się dużo niższym ryzykiem od pozostałych funduszy, bądź jak w przypadku PTE PKO/Alliance, dużo wyższą stopą zwrotu przy przeciętnym poziomie ryzyka.

W niektórych przypadkach fundusze osiągały wysoką stopę zwrotu nawet wtedy, kiedy spadały kursy akcji, co świadczy o spekulacyjnym inwestowaniu. Według Roberta Woźnego, działania spekulacyjne są dopuszczalne, bo pozwalają osiągnąć jak najwyższą wartość jednostki rozrachunkowej, a co za tym idzie, zarobić więcej dla klientów. Specjaliści twierdzą, że wraz ze wzrostem wartości aktywów skala tego zjawiska będzie malała.

Porównując wysokość stóp zwrotu w pierwszym półroczu z danym za drugi kwartał, można wnioskować, że ich wartości systematycznie wzrastają. Jeszcze w drugim kwartale bowiem spośród 21 funduszy aż 10 miało ujemną wartość stopy zwrotu. Również i w tym okresie w czołówce znajdowały się średniej wielkości fundusze: Rodzina, Polsat, Epoka, Zurich Solidarni i PZU. Zaś na ostatnich pozycjach znalazły się OFE Pioneer, Norwich Union i Nationale Nederlanden. Średnia arytmetyczna za drugi kwartał tego roku wyniosła minus 0,59 proc., zaś średnia ważona: minus 2,13 proc. Taki stan rzeczy był spowodowany dużymi wahaniami najpierw na rynku akcji, a następnie obligacji.

Według analizy przeprowadzonej przez Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi, najwyższą rentownością w okresie od końca maja do końca grudnia zeszłego roku mógł się pochwalić OFE Orzeł. Firma ta osiągnęła stopę zwrotu na poziomie aż 35,83 proc. Najniższą rentowność miał OFE Epoka- 17,08 proc. Tymczasem średnia dla całego rynku funduszy emerytalnych kształtowała się na poziomie około 25 proc.

Porównując te wartości z wstępnymi planami funduszy UNFE ocenia, że początkowy okres działaności tych instytucji wypadł nadzwyczaj pomyślnie. W planach organizacyjno - finansowych fundusze deklarowały bowiem osiągnięcie 4,5 - 5 proc. stopy zwrotu. Osiągnięcie tak dobrych wyników było możliwe dzięki niewielkiej składce emerytalnej przekazywanej przez ZUS do funduszy. Dokładniejsza analiza przeprowadzona przez specjalistów UNFE pozwala stwierdzić, że w miarę upływu czasu i zwiększania się aktywów funduszy, maleje rozpiętość stóp zwrotu. Dzieki temu zauważalna jest stopniowa tendencja zbliżania się rentowności do wartości średniej.

Specjaliści Zurich Solidarni obliczyli również współczynnik zmienności liczony na podstawie tygodniowej stopy zwrotu w okresie od 24 września zeszłego roku do kończa czerwca br. Zaprezentowane dane wskazują, że standardowe odchylenie waha się w granicach 1,04 proc do 1,35 proc. Według specjalistów fundusze mogłyby się niepokoić w przypadku, gdyby to odchylenie wahało się w granicach, przykładowo: od +3,5 proc. do -2,5 proc. stopy zwrotu. Na razie więc żaden z funduszy nie ma powodów do obaw.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: fundusze | Zurich | fundusze emerytalne | stopa zwrotu | OFE | Polsat | stopy zwrotu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »