Zbigniew Kuźmiuk, europoseł PiS: Dyskusja o odejściu od kapitałowego systemu emerytur możliwa za 1-2 lata
Jak powiedział europoseł PiS, Zbigniew Kuźmiuk, odejście od kapitałowego systemu emerytalnego to temat do dyskusji za rok-dwa.
W poniedziałkowej rozmowie z PAP szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak poinformował, że trzeba podjąć dyskusję na temat odejścia od kapitałowego systemu emerytalnego, który "na świecie po prostu się nie sprawdził".
Kuźmiuk pytany w rozmowie z PAP o doprecyzowanie, czy chodzi o pozostanie przy systemie zdefiniowanej składki, czy powrót do systemu zdefiniowanego świadczenia sprzed reformy z roku 1999 odpowiedział: - System solidarnościowy to zdefiniowane świadczenie.
- Musi być dokładna, rzetelna analiza skutków, konsekwencji takiego rozwiązania. Według naszej wiedzy, w przypadku większości ludzi, którzy znaleźli się w nowym systemie, czekają świadczenia na poziomie emerytury minimalnej - powiedział Kuźmiuk.
- A tych, którzy zaczynali od bycia bezrobotnymi, nawet poniżej. Wiec temu wszystkiemu trzeba się po prostu przyjrzeć - dodał.
Kuźmiuk ocenił, że w sprawie tej możliwe byłoby referendum.- Jeśli konkluzje byłyby takie, że dobrze byłoby, żeby to Polacy zdecydowali, to jesteśmy gotowi w tej sprawie przeprowadzić referendum - powiedział.
- Albo zostajemy w systemie kapitałowym i godzimy się ze świadczeniami na poziome minimalnym. Według mojej wiedzy, 80 proc. będzie w tym systemie miało świadczenia na poziomie minimalnym. A duża część, która przystępuje do tego systemu, zaczynając od bycia bezrobotnym, albo od sytuacji, w której nieopłacana jest składka ZUS, nigdy nie osiągnie emerytury minimalnej. To trzeba ludziom otwarcie powiedzieć - dodał.
Europoseł PiS zaznaczył, że dyskusja na ten temat "to jest sprawa następnego roku albo jeszcze kolejnego".
- Jeżeli nasze programy dotyczące dzietności przyniosą za parę lat pozytywne skutki, to niezależnie od tego, czy będziemy mieli system solidarnościowy czy kapitałowy, to w obydwu systemach ZUS jest wypłacalny - powiedział.
- Natomiast, jeżeli niestety będziemy mieli zwijającą się demografię, to czy w systemie kapitałowym, czy w systemie zusowskim, mamy bardzo poważne problemy - dodał.
Podkreślił, że demografia jest podstawą.
- Dlatego stawiamy na to rozwiązanie demograficzne i mamy nadzieję, że za parę lat sytuacja będzie się z roku na rok poprawiała. A wtedy system zusowski jest naprawdę bezpieczny - powiedział.
- Myślę, że taka wstępna dyskusja powinna się odbyć w przyszłym roku na forum prezydenckiej Narodowej Rady Rozwoju - powiedział.