30 proc. składek w błoto?
Wprowadzenie funduszy emerytalnych, które inwestowałyby pieniądze ubezpieczonych tylko w obligacje oraz funduszy dynamicznych, które nawet 80 proc. środków przyszłych emerytów lokowałyby w akcje - to temat planowanego na dziś posiedzenia zespołu ds. ubezpieczeń Komisji Trójstronnej.
Członkowie Komisji, tj. pracodawcy, związkowcy i przedstawiciele rządu mają również rozmawiać o instrumentach finansowych, jakimi mogą posługiwać się fundusze emerytalne. W obecnym systemie emerytalnym część pieniędzy przyszłych emerytów gromadzona jest w ZUS (12,22 proc. pensji), a część w OFE (7,3 proc. pensji). OFE mogą inwestować w akcje maksymalnie 40 proc. oszczędności ubezpieczonego. Pracodawcy proponują, by w funduszach dynamicznych było to nawet 80 proc. Rząd mówi jedynie o wprowadzeniu funduszy bezpiecznych, inwestujących wyłącznie w papiery skarbowe.
Za granicą fundusze mogą inwestować maksymalnie 5 proc. swoich aktywów.
Same fundusze, a także niektórzy przedstawiciele pracodawców w Komisji Trójstronnej chcieliby, by było to maksymalnie 20 proc. "Rodzaj funduszu ma bezpośredni wpływ na sposób, w jaki inwestuje on pieniądze ubezpieczonych. Jeśli zdecydujemy się wprowadzić fundusze dynamiczne, to trzeba też pamiętać, że muszą mieć one więcej instrumentów finansowych, z których mogłyby korzystać. Warto też rozważyć możliwość zwiększenia procenta aktywów, które fundusze emerytalne mogłyby inwestować na rynkach zagranicznych" - powiedział PAP członek zespołu ubezpieczeń Komisji Trójstronnej z ramienia PKPP Lewiatan Jeremi Mordasewicz.
Zaznaczył, że partnerzy społeczni oczekują, iż minister finansów przedstawi im w poniedziałek wyliczenia, jak różne sposoby inwestowania będą wpływały na wysokość świadczeń przyszłych emerytów. "Zastanawiając się nad zmianą sposobu inwestowania przez fundusze emerytalne, a szczególnie nad wprowadzeniem funduszy dynamicznych, trzeba pamiętać, że analizy rządowe pokazują, iż w ciągu ostatniego roku OFE straciły ok. 30 proc. oszczędności ubezpieczonych" - powiedział PAP Krzysztof Małecki z Forum Związków Zawodowych.
Czytaj także:
Emerytury: Będzie lepiej. W 2050 roku...