Badanie Idea Expert: Na co pożyczamy pieniądze?
Badanie Idea Expert przeprowadzone wśród klientów oddziałów firmy pokazuje, że najczęściej pożyczamy pieniądze na remont mieszkania (25 proc.). W dalszej kolejności pożyczkę przeznaczamy na konsumpcję bieżącą (19 proc.). Aż 17 proc. klientów brokera deklarowało w badaniu, że nowej pożyczki potrzebuje na spłatę wcześniejszych zobowiązań.
Badanie Idea Expert wskazuje, że co czwarty klient odwiedzający placówkę w celu wzięcia pożyczki lub kredytu gotówkowego, chce przeznaczyć te pieniądze na remont domu lub mieszkania. Niemal co piąty badany zamierza wykorzystać pozyskane w ten sposób pieniądze na cele konsumpcyjne. Co warte odnotowania, prawie 17 proc. osób szukających u pośrednika pomocy w pozyskaniu pieniędzy z banku lub firmy pożyczkowej, potrzebuje ich na spłatę wcześniejszych zobowiązań.
- Spłata zobowiązań poprzez zaciąganie kolejnych jest niepokojącym zjawiskiem. Badanie pokazuje, że wiele osób ma problem z regulowaniem należności - mówi Elżbieta Micigolska - Turczyk., ekspert ds. kredytów i pożyczek gotówkowych firmy Idea Expert. - Podejmując decyzję o kredycie warto przeanalizować nasze możliwości finansowe i przemyśleć harmonogram uiszczania rat, zanim jeszcze weźmiemy je na siebie.
Kolejną grupę pożyczkobiorców stanowią osoby, które chcą wykorzystać pożyczone pieniądze na rozwój i wydatki swojej firmy - taki cel deklarowało ponad 10 proc. respondentów. Klienci Idea Expert pożyczają również na cele motoryzacyjne, np. zakup lub naprawę samochodu - tak odpowiedziało prawie 9 proc. badanych. Za pożyczone pieniądze nie tylko remontujemy mieszkanie, ale 4 proc. z nas decyduje się również na zmianę wyposażenia np. sprzętu RTV lub AGD. Zdarza nam się także pożyczać na cele okolicznościowe, np. na święta - robi tak ok. 5 proc. respondentów.
- Teraz dzięki niskim stopom procentowym pożyczki i kredyty są wyjątkowo tanie, warto więc poszukać w tym okresie dodatkowych możliwości finansowania jeśli planujemy większy wydatek. Przy ocenianiu różnych ofert instytucji finansowych trzeba przyjrzeć się nie tylko oprocentowaniu nominalnemu pożyczki lub kredytu, ale również dodatkowym opłatom, prowizjom i kwotom ubezpieczenia - zaznacza Elżbieta Micigolska-Turczyk.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze