Bank wydał ważny komunikat. "Możesz brać udział w przestępstwie"

Polacy otrzymują propozycje, które mogą zakończyć się dla nich nie tylko utratą pieniędzy, ale także problemami z prawem. Klienci mBanku otrzymali specjalny komunikat z informacją dotyczącą szybkiego i łatwego zysku. Bank ostrzega, że najczęściej to działanie oszusta. "Nieświadomie możesz brać udział w przestępstwie" - ostrzega bank.

Bank wydał komunikat dotyczący trwających akcji oszustów. Cyberprzestępcy już nie tylko próbują ukraść zaoszczędzone na kontach bankowych pieniądze, czy wyłudzić dane do logowania do bankowości internetowej. Złodzieje sięgają coraz dalej i mogą nawet próbować uwikłać swoje ofiary w łańcuch oszustwa, co może przynieść ze sobą problemy z prawem.

Ważny komunikat banku, powodem wiadomości trafiające do Polaków

Polacy nieustannie otrzymują wiadomości, które zamiast instytucji wysyłają im oszuści. Wiadomość o czekającym nadpłaconym podatku, czy potrzebie dokonania drobnej opłaty za przesyłkę to tylko niektóre ze schematów działać przestępców. Klienci mBanku otrzymali nowy komunikat dotyczący bezpieczeństwa ich danych i pieniędzy

Reklama

"Przypominamy o trwających atakach oszustów, którzy podszywają się pod: doradców inwestycyjnych, pracowników banków lub funkcjonariuszy policji. Pamiętaj! Gdy ktoś proponuje Ci szybki i łatwy zysk z inwestycji, w rzeczywistości może to oznaczać duże ryzyko utraty pieniędzy. Oszuści mogą zachęcać Cię do kontaktu poprzez fałszywe i przyciągające reklamy w internecie bądź mediach społecznościowych" - czytamy w komunikacie mBanku. 

Bankowcy alarmują, że w momencie odebrania telefonu od rzekomego pracownika banku i otrzymaniu niepokojącej informacji dotyczącej próbie włamania na konto, czy zaciągnięcie kredytu, należy wykazać się zasadą ograniczonego zaufania, gdyż bardzo prawdopodobne jest to, że dzwoni do ciebie oszust. 

Tak działają oszuści, mBank ostrzega

Oszuści zaczynają od kontaktu przez telefon (to ich podstawowa forma działania), podszywając się pod wiarygodne firmy, takie jak mBank, aby wzbudzić zaufanie ofiary. Proszą o zainstalowanie aplikacji, która ma "zabezpieczyć" konto lub pomóc w inwestowaniu. W rzeczywistości ta aplikacja umożliwia im zdalne przejęcie kontroli nad urządzeniem ofiary, co stwarza duże ryzyko utraty danych osobowych oraz dostępu do bankowości internetowej. 

Ponadto, oszuści mogą prosić o dane karty płatniczej. Przekazanie takich informacji osobom trzecim grozi utratą pieniędzy. Często stosują również taktykę nakłaniania do przelewania funduszy na tzw. "bezpieczne konta" lub inwestowania w fikcyjne portfele kryptowalut. Wachlarz ich działań jest szeroki, ale bardzo często są one oparte na silnych emocjach wywoływanych przez dany komunikat, czyli albo łatwy zarobek albo wizja zapłacenia gigantycznej kary lub rachunku.

Jak wyjaśnia mBank, oszuści w swoich systemach działań "prezentują wysokie wyniki inwestycji na spreparowanych stronach giełd. Oszuści wysyłają linki do fałszywych stron, a prezentowane na nich wyniki nie mają nic wspólnego z prawdą". Problem ofiary złodziei może się jednak nie skończyć tylko na tym, że straci on pieniądze. 

Bank ostrzega, Polacy nie zdają sobie z tego sprawy

W ostatnich latach oszuści coraz częściej stosują wyrafinowane metody, aby wyłudzić pieniądze i dane osobowe. Często obiecują szybkie zyski, co przyciąga osoby szukające okazji do inwestycji. Jednak za tymi obietnicami kryje się niebezpieczeństwo - nieświadome ofiary mogą zostać wciągnięte w łańcuch przestępczyPolacy najczęściej nawet nie zdają sobie z tego sprawy. mBank ostrzega o tym otwarcie

"Jeśli dostaniesz przelew od nieznajomego nadawcy, pod żadnym pozorem nie przekazuj pieniędzy dalej - nieświadomie możesz brać udział w przestępstwie, zgłoś taką sytuację na policji" - wskazuje bank w komunikacie. Nawet jeśli oszust przekonuje Cię do dalszego działania, nie przekazuj środków żadnej osobie ani firmie, której nie znasz. Tego rodzaju działania mogą sprawić, że nieświadomie staniesz się częścią przestępstwa. 

Oszustwo z przelewami od nieznajomych często polega na tzw. "praniu pieniędzy". Przestępcy przesyłają środki na konto ofiary, a następnie nakłaniają ją do dalszego przekazywania tych pieniędzy na inne konta lub przekazania ich za pomocą różnych metod (np. kryptowaluty, przelewy międzynarodowe). Oszuści wykorzystują to, że ofiara nie zdaje sobie sprawy, iż pieniądze są częścią przestępczej transakcji, przez co łatwo ją wciągnąć w łańcuch przestępczy. Ofiara, myśląc, że wykonuje legalną operację, staje się nieświadomym współpracownikiem przestępców.

Agata Jaroszewska

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: oszustwo | pieniądze | mBank | komunikat | Przelew
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »