BRE Bank nie dla Amerykanów
Commerzbank AG, główny udziałowiec BRE Banku, oświadczył wczoraj, że nie zamierza pozbyć się akcji warszawskiego banku. Commerzbank przyznał, że planuje dalsze rozwijanie działalności w Polsce we współpracy z BRE.
Wczoraj na fixingu akcje BRE Banku wzrosły o 9,9 proc. do 144 zł po tym, jak w prasie pojawiły spekulacje jakoby Commerzbank miał sprzedać posiadany pakiet akcji BRE amerykańskiemu Citibankowi. Kurs akcji BRE podbijały też informacje, że bank może wypłacić wyższą dywidendę (nawet 20 zł). Informację tę zdają się potwierdzać ubiegłotygodniowe zakupy akcji BRE przez jego prezesa - Wojciecha Kostrzewę i przewodniczącego rady banku - Krzysztofa Szwarca.
Ewentualne zakusy Citibanku na BRE Bank to w tej chwili nie najważniejszy kłopot Commerzbanku. Po zapowiedzianej fuzji swoich krajowych rywali - Deutsche Banku i Dresdner Banku, która może zminimalizować udziały Commerzbanku w niemieckim rynku, pojawiły się kolejne plany jego wrogiego przejęcia.
Wczoraj akcje Commerzbanku wzrosły o 13 proc. po pogłoskach o planowanym przejęciu go przez HSBC - największy bank brytyjski. Wczeniej mówiło się, że podchody pod Commerzbank czyni także holenderski ABN Amro.