Caibon do likwidacji

Caibon, internetowa platforma obrotu CA IB Securities, zostanie zlikwidowana zaledwie w pół roku po rozpoczęciu działalności.

Caibon, internetowa platforma obrotu CA IB Securities, zostanie zlikwidowana zaledwie w pół roku po rozpoczęciu działalności.

Inwestorom, którzy dotychczas korzystali z jej usług, proponuje się przejście do elektronicznej wersji DM Powszechnego Banku Kredytowego lub BM Banku Przemysłowo-Handlowego.

W oficjalnym komunikacie podano, iż działanie takie jest związane z włączeniem Banku Austria do grupy HypoVereinsbank i ujednolicaniem oferty. W związku z tym internetowe platformy CA IB Securities na Węgrzech i w Polsce zaprzestaną działalności.- W praktyce oznacza to, iż wypowiadamy właśnie naszym klientom umowy o świadczenie usług przez internet. Ograniczanie działalności potrwa jeszcze przez trzy tygodnie, a na 17 sierpnia br. jest przewidziane ostateczne zamknięcie strony www. Ci inwestorzy, którzy zechcą pozostać klientami grupy HypoVereinsbank, mogą teraz korzystać z usług DM PBK lub BM BPH - informuje PARKIET Wojciech Bury, dyrektor polskiego oddziału caibon.com.

Reklama

Pytany o to, dlaczego w ogóle rozwijano kolejną platformę obrotu internetowego, skoro wszystko działo się w ramach jednego konsorcjum finansowego, stwierdził, iż pomysł na caibon powstał jeszcze w 2000 roku, zanim CA IB został przejęty przez HVB.

Wojciech Bury nie chciał jednak ujawnić, jaką grupę klientów udało się przez kilka miesięcy działalności pozyskać ani jakie są finansowe efekty przedsięwzięcia, zasłaniając się brakiem zezwolenia ze strony centrali.

Caibon jest likwidowany, pomimo iż jeszcze w lutym br. na konferencji inaugurującej Wolfgang Bauer, dyrektor zarządzający spółki, zapowiadał, że działania na rynku polskim mają charakter długofalowy. Markus Seyffertitz, członek zarządu caibon, szacował natomiast, że inwestycja zacznie na siebie zarabiać po około trzech latach. W sukcesie miała pomóc szeroka (prasa, radio, billboardy) i kosztowna (2-3 mln euro) kampania promocyjno-reklamowa. Zapewne jednak przychody i perspektywy ich powiększenia okazały się znacznie mniejsze, niż zakładano. Dlatego właśnie do likwidacji przeznaczony został caibon, a nie któraś z pozostałych platform internetowych grupy HVB.

Caibon poniósł porażkę zarówno liczebną, jak i finansową. Pomysłodawcy - zapewne na fali e-szaleństwa - dali się ponieść wyobraźni i przeszacowali polski rynek (i zapewne nie tylko nasz), oceniając go na 600 tys. klientów w perspektywie najbliższych czterech lat, z czego ponad 100 tys. miało trafić do caibon.com. Sytuację pogorszyła giełdowa dekoniunktura i w efekcie z wielkich zapowiedzi nic nie wyszło.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: Platforma Obywatelska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »