Polacy szykują się na wakacje w Chorwacji. Radna Rijeka studzi emocje
PKP Intercity pod koniec czerwca zacznie kursować do Rijeki w Chorwacji. Pociąg nad Adriatyk będzie jeździć cztery razy w tygodniu przez okres wakacyjny. Chociaż Rijeka jest jednym z największych miast w Chorwacji i znajduje się nad morzem, to nie jest popularna wśród turystów. Możliwe, że z powodów opisywanych przez chorwackie media oraz cen noclegów.
Rijeka to miasto portowe leżące nad Adriatykiem i trzecia co do wielkości miejscowość Chorwacji. W okresie od 1 stycznia do 31 grudnia 2024 roku odwiedziło ją 226,9 tys. turystów - podawało Biuro Turystyczne Rijeki. Dla porównania Dubrownik - będący najpopularniejszą turystyczną miejscowością Chorwacji - odwiedziło ponad 1,3 mln osób, a Split blisko milion.
Rijeka mierzy się z wieloma problemami, o czym świadczą artykuły, które w ostatnim roku pojawiły się w chorwackich mediach. W marcu podczas panelu dotyczącego urbanistyki radna Iva Rinčić mówiła, że "miastu brakuje wizji, przestrzeni i ludzi" - podawał serwis novilist.hr. "W Rijece trudno będzie znaleźć fachową kadrę, a problem urbanistyki i planowania przestrzennego jest zagadnieniem interdyscyplinarnym" - mówiła Rinčić. Z kolei urbanistka Kristina Careva zauważyła, że "obywatele muszą być pytani o opinię na najwcześniejszym etapie projektów urbanistycznych, a nie wtedy, gdy wszystko jest już skończone.
Miasto zmaga się także z kryzysem w sektorze transportu publicznego, który trwa od 2024 roku. "Transport publiczny w Rijece jest w całkowitym załamaniu. Mianowicie Autotrolej (miejski przewoźnik - przyp. red.) nie może zapewnić transportu publicznego w planowanym zakresie z powodu braku kierowców" - podawał w czerwcu serwis vijesti.hrt.hr. Gmina próbowała zachęcić kandydatów do pracy, uchwalając podwyżki pensji dla kierowców od 2025 roku, ale to wywołało oburzenie mieszkańców, gdyż z tego powodu podniesiono ceny biletów.
Portal teklic.hr opisywał w połowie maja trudną sytuację w sektorze mieszkalnictwa w Rijece, stwierdzając, że jest ona "poważnym problemem". "Ludzie o przeciętnych dochodach nie mogą znaleźć dachu nad głową. Średnia cena wynajmu jest wysoka. Średni koszt budowy jest najwyższy w historii. Mieszkania stały się niedostępne" - stwierdzał serwis. Doniesienia miejscowych mediów potwierdzają Chorwaci, którzy wypowiedzieli się w wątku w serwisie Reddit dotyczącym wad i zalet miasta.
"Kiedy przeprowadziliśmy się tu 15 lat temu, miasto było świetnym miejscem dla studentów. Było gdzie wyjść, było tanio i wszystko, czego wtedy potrzebowaliśmy, było lepsze niż w naszym rodzinnym mieście. Teraz kiedy pracujemy i zakładamy rodzinę, widzimy wszystkie niedostatki" - napisała jedna z osób, dodając, że miasto się nie rozwija, firmy się zamykają i jest coraz mniej pracy. Problem stanowią też korki i transport publiczny - z czym zgodziła się większość komentujących. "Jesteś nad morzem, ale morza nigdzie nie widać. Żeby latem popływać, trzeba jechać 40 minut poza miasto" - wskazał autor komentarzu. "Szczerze mówiąc, jest to bardzo brzydkie miasto i pełne podejrzanych ludzi" - napisała kolejna osoba.
Czytaj także: Chorwaci nie wytrzymali. Konsumencki bunt odpowiedzią na wzrost cen
Inni mieszkańcy Rijeki wypowiadający się w wątku wyrazili na jej temat równie surowe opinie. "Centrum śmierdzi, wszędzie są wzgórza, plaże są w opłakanym stanie, całe miasto jest rozkopywane od prawie roku i potrwa to jeszcze bardzo długo. O transporcie publicznym nie będę nawet wspominać - nie ma tam zbyt wiele zieleni, wiele firm się zamyka, gastronomia prawie całkowicie zniknęła" - stwierdził jeden z Chorwatów. "Brudna i pusta, bardzo brzydka z lotu ptaka, zwłaszcza gdy patrzy się z Trsat [...] jak w jakimś filmie o katastrofie w Czarnobylu, zwłaszcza gdy jest pochmurno i nadchodzi deszcz, a to czyni wszystko jeszcze mroczniejszym. Nie wspominając o parkingach, korkach, parkach i innych rzeczach" - czytamy w kolejnym wpisie.
Z analizy cen hoteli i apartamentów na Booking wynika, że Rijeka nie jest również tania. Koszt pobytu w mieście dla dwóch osób w dniach 28 czerwca - 5 lipca wynosi około 1,8 tys. zł. Za taką cenę można polecieć na last minute do Turcji lub do Bułgarii w opcji all inclusive. W samej Chorwacji również można znaleźć miejscowości bardziej przystępne cenowo. Nocleg w Trogirze w tym samym terminie kosztuje około 1,5 tys. zł. W tej cenie można wynająć apartament na wyłączność z widokiem na morze. Na Hvarze przyzwoitą kwaterę można zarezerwować natomiast za 1,3 tys. zł.
Od 27 czerwca Polacy będą mogli dotrzeć co Rijeki bezpośrednio pociągiem PKP Intercity. Nowe połączenie państwowego przewoźnika będzie realizowane w sezonie wakacyjnym. Czas podróży do Chorwacji wyniesie 19 godzin. Ceny biletów na pociąg do Chorwacji będą zaczynać się od 200 zł, a na miejsca w kuszetce od 301 zł.