Co dalej z "zerowym" VAT na żywność? Premier zabrał głos
Biorąc pod uwagę optymistyczną sytuację w kwestii cen żywności, premier Donald Tusk rekomenduje powrót do 5-procentowej stawki VAT na żywność od 1 kwietnia. Tak wynika z wypowiedzi szefa rządu na konferencji prasowej, jednak premier zastrzegł, że wspólnie z ministrem finansów zostawia sobie jeszcze czas do namysłu, zanim zostanie podjęta ostateczna decyzja w tej sprawie.
- Wydaje się, że sytuacja cen żywności jest optymistyczna z wielu powodów (...) ma to związek z ogólna sytuacją na rynkach spożywczych - mówił premier.
- Z całą pewnością, i jest to coś więcej, niż nasza intuicja, możemy dziś mówić o tym, że inflacja w marcu będzie jeszcze spadać (...) Ja bym nie wykluczał - ale potrzebujemy jeszcze czasu do końca tygodnia, chwili namysłu - że zostawimy kwestię VAT-u na żywność na tym poziomie, który był przed wybuchem inflacji - dodał.
- Moja rekomendacja jest taka, że moglibyśmy wrócić do 5 proc. (stawki VAT na żywność - red.), ale minister finansów będzie to jeszcze liczył - i będziemy obserwować, co się będzie działo; w każdej chwili możemy wrócić do 0 proc. - powiedział szef rządu.
Rozporządzenie w sprawie obowiązywania 0 proc. VAT na żywność (a konkretnie, na podstawowe produkty żywnościowe) w pierwszym kwartale 2024 roku wydał jeszcze "dwutygodniowy" rząd Mateusza Morawieckiego w grudniu 2023 r. Było to de facto przedłużenie stosowania obniżonych stawek VAT dla określonych towarów i usług, w tym utrzymania "zerowej" stawki VAT na podstawowe produkty żywnościowe - obniżona do 0 proc. stawka VAT na te produkty, które wcześniej objęte były 5-procentową stawką tego podatku, obowiązuje bowiem od 1 lutego 2022 r. To właśnie wtedy, w ramach jednej z tarcz antyinflacyjnych, rozwiązanie to wprowadził rząd PiS, tłumacząc je koniecznością chronienia konsumentów przed skutkami wzrostu cen, który nastąpił jeszcze przed rosyjską agresją na Ukrainę.
Wśród produktów żywnościowych objętych obecnie "zerową" stawką VAT znajdują się m.in.:
- mięso i ryby oraz przetwory z nich;
- mleko i produkty mleczarskie, a także jaja;
- warzywa i owoce oraz ich przetwory;
- jadalne tłuszcze zwierzęce i roślinne;
- zboża i przetwory ze zbóż, w tym pieczywo i wyroby cukiernicze;
- określone preparaty i mleko do żywienia niemowląt.
W rozporządzeniu ówczesnego ministra finansów Andrzeja Kosztowniaka z dnia 9 grudnia 2023 r. znalazła się informacja, że przedłużenie "zerowego" VAT na żywność do końca I kwartału 2024 r. obniży wpływy budżetowe z tytułu podatku VAT o ok. 2,75 mld zł.
Ekonomiści, z którymi rozmawiała Interia Biznes, podobnie jak premier Tusk zwracali uwagę na obecne trendy na rynkach światowych, wspierające spadek tempa wzrostu cen żywności w naszym kraju. Zdaniem głównej ekonomistki Alior Banku Agaty Filipowicz-Rybickiej, za powrotem VAT na żywność do 5 proc. od 1 kwietnia br. przemawiają "argumenty czysto makroekonomiczne: istotne obniżki cen żywności na rynkach światowych, a także spadające ceny surowców, w tym istotnego przy produkcji spożywczej gazu".
- To argument, żeby zakończyć tarczę antyinflacyjną w tym zakresie, bo jednak budżet musi ponosić koszty przedłużania "zerowego" VAT na żywność - a w obliczu spadków cen żywności i surowców na międzynarodowych rynkach powrót do stawki VAT na poziomie 5 proc. nie będzie dla konsumenta szczególnie odczuwalny - mówiła nam ekspertka. Więcej informacji na ten temat znajduje się w tym artykule.