Donald Tusk zapowiada nowy dodatek, rodziny dostaną 1500 zł. "Ruszą natychmiast"
Donald Tusk podczas swojego wtorkowego expose w Sejmie ujawnił plany jako prezesa Rady Ministrów. W przemówieniu polityk poruszył temat świadczeń socjalnych, które ruszyć mają w najbliższym czasie. Wśród wymienionych padła nazwa "Aktywna mama". W trakcie przemówienia Donald Tusk nie zagłębiał się w szczegóły, jednak wskazał, że elementem tego pakietu będzie babciowe. Wszystko wskazuje na to, że już niebawem rodziny będą mogły otrzymać 1500 zł na dziecko. Świadczenie miałoby zostać wypłacone tylko pod warunkiem spełnienia odpowiednich warunków.
- Babciowe to świadczenie socjalne zapowiedziane przez Koalicję Obywatelską w marcu 2023 roku.
- Pieniądze miałyby zachęcać do aktywności zawodowej matki po porodzie.
- Podczas expose Donald Tusk poruszył temat, obiecując pierwsze wypłaty już niebawem.
Babciowe jest świadczeniem, którego wypłatę obiecała Koalicja Obywatelska w kampanii wyborczej, a które potwierdził podczas expose Donald Tusk. Dodatek mają dostać rodzice małych dzieci, a głównym celem jest wsparcie matek, które chciałyby wrócić do pracy zawodowej po porodzie. Potoczna nazwa wzięła się z pomysłu, że pieniędzmi ze świadczenia miałaby być opłacana zastępcza opieka nad dzieckiem - w domyśle babcia.
Dodatek 1500 zł mają dostać już niebawem rodziny z małymi dziećmi. Świadczenie dla kobiet gotowych wrócić do pracy po porodzie i urlopie macierzyńskim Donald Tusk zapowiedział wyraźnie podczas expose. Mówił o babciowym obok drugiej waloryzacji rent i emerytur i innych spraw finansowych. Co ciekawe, wspomniał o świadczeniu, które ma pojawić się w ramach programu "Aktywna mama".
- Tak, jak obiecaliśmy, wprowadzimy natychmiast drugą w ciągu roku waloryzację rent i emerytur, wtedy, kiedy inflacja będzie przekraczała 5 proc. Śmialiście się z babciowego, będzie babciowe, w tym roku. W ramach programu "Aktywna mama". Wypłacimy każdej mamie, każdej rodzinie, wszystkim rodzicom, którzy potrzebują tej pomocy na opiekę nad swoim maleństwem 1500 zł. Podaję tylko te przykłady z rzeczy, które ruszą natychmiast, które już ruszyły - mówił Donald Tusk w trakcie expose.
Okres obowiązywania świadczenia obowiązywałby tylko do określonego wieku dziecka. Nie wszyscy rodzice mogą też na wypłatę dodatku liczyć. Zgodnie z zaprezentowanym przez Koalicję Obywatelską programem w trakcie kampanii wyborczej, przesłanek do przyznania babciowego miałoby być kilka. Wśród nich wymieniane są:
- wiek dziecka: dziecko nie może mieć więcej niż 36 miesięcy (3 lata),
- odpowiedni stosunek pracy: matka musi być zatrudniona na umowę o pracę, o dzieło lub umowę zlecenie,
- określona wysokość wypłaty: oprócz formy zatrudnienia, matka musi także otrzymywać przynajmniej minimalną krajową, która obecnie wynosi 3600 zł brutto.
Przemawiając w trakcie expose Donald Tusk zwrócił uwagę na to, że liczy na współpracę wszystkich posłów i posłanek w ramach przegłosowywania babciowego. Wytypowany przez Sejm na premiera polityk przekonywał, że politycy wspólnie powinni "dawać ludziom pomoc". Czy faktycznie PiS poprze babciowe? Zapewne przekonamy się o tym w trakcie tej kadencji Sejmu.
- Równocześnie będziemy prowadzili odpowiedzialną politykę fiskalną i zadbamy o stabilność finansową państwa. Przeze mnie przemawia moje doświadczenie, ale także doświadczenie ośmioletnich rządów PiS i liczę tutaj na pomoc i zaangażowanie wszystkich bez wyjątku w tej izbie. Żebyśmy znaleźli i używali tych metod zgodnie z którymi będziemy dawali ludziom pomoc, tam gdzie będzie ona potrzebna. Będziemy wspierali każdą Polkę, Polaka, którzy chcą pracować i tych, którzy nie mogą i potrzebują pomocy - powiedział Donald Tusk.
Dlaczego dodatek nazywa się "babciowe" gdy przysługuje na dziecko? Donald Tusk, który prezentował w marcu 2023 pomysł nowego świadczenia, to od matki będzie zależeć, czy 1500 zł przeznaczy na żłobek, klub dziecięcy, nianię, czy też rodzice podzielą się pieniędzmi z babcią, która zajmie się dzieckiem, gdy ci będą w pracy. Stąd też właśnie świadczenie nazwano "babciowym", wskazując, że także seniorki mogą skorzystać na jego wprowadzeniu.
- Chcemy, by nowy system powodował, że gdy kobiety stają się matkami i wtedy, gdy tego chcą, mogły dokonać następującego wyboru. Proponujemy "babciowe", a więc 1500 zł miesięcznie dla każdej mamy, która po urlopie macierzyńskim chciałaby wrócić do pracy - mówił w marcu na spotkaniu wyborczym w Częstochowie Donald Tusk.
Koalicja Obywatelska przedstawiając pomysł na świadczenie pokazała dane potwierdzające potrzebę wprowadzenia tej formy wsparcia. Na oficjalnej stronie internetowej formacji, gdzie opisywany jest program, KO powołuje się na dane wskazujące, że 90 proc. matek po urlopie macierzyńskim chce wrócić do pracy zawodowej. Co druga matka nie robi tego zanim dziecko nie skończy 3. roku życia. To właśnie do tych młodych matek Koalicja Obywatelska chce kierować babciowe.
Rodzice wsparcie mogą otrzymać już od pierwszego dziecka, a babciowe będzie można łączyć z rodzinnym kapitałem opiekuńczym i innymi dodatkami na dzieci. - Babciowe pobudzi gospodarkę, bo kobiety będą mogły wrócić w dowolnym czasie na rynek pracy - przekonuje Koalicja Obywatelska w prezentacji programu.
Przemysław Terlecki