Fuzja mimo wszystko

Połączenie BSK z polskim oddziałem ING nastąpi niezależnie od wyników wezwania - powiedział wczoraj Marian Czakański, prezes BSK. Nie wyjaśnił jednak, jak zostanie ono przeprowadzone.

Połączenie BSK z polskim oddziałem ING nastąpi niezależnie od wyników wezwania - powiedział wczoraj Marian Czakański, prezes BSK. Nie wyjaśnił jednak, jak zostanie ono przeprowadzone.

Część inwestorów BSK jest niezadowolona z ustalenia terminu NWZA po zakończeniu publicznego wezwania

na akcje banku.

Zgodnie z dotychczasowymi zamierzeniami, BSK miał wyemitować nowe akcje dla ING w zamian za majątek polskiego oddziału. Jednak żeby przegłosować uchwałę wyłączającą prawo poboru, trzeba posiadać 80% głosów na zgromadzeniu akcjonariuszy. Uchwałę tę mogą zablokować akcjonariusze, którzy są niezadowoleni z wysokości ceny w publicznym wezwaniu (265 zł). Według ich deklaracji, dysponują oni pakietem ponad 20% akcji BSK.

Reklama

Innym sposobem przeprowadzenia fuzji może być kupienie oddziału ING za gotówkę. Tej inwestycji prawdopodobnie mógłby nie wytrzymać wskaźnik wypłacalności BSK. Dlatego bank musiałby ubiegać się o pożyczkę podporządkowaną i zgodę NBP na zaliczenie jej do funduszy własnych.

ING może myśleć o zmianie sposobu przeprowadzenia fuzji po wynikach częściowego rozliczenia publicznego wezwania. W zeszłym tygodniu poinformował on, że kupił 5% akcji BSK, zwiększając swój udział do około 60% kapitału akcyjnego. Główny akcjonariusz musi jeszcze dokupić ponad 20% akcji, aby mógł przegłosować fuzję na dotychczasowych warunkach.

Prezes BSK Marian Czakański powiedział wczoraj, że ustalenie terminu NWZA dwa dni po zakończeniu wezwania na kupno akcji BSK (23 kwietnia) nie było działaniem w złej wierze. Część akcjonariuszy, w tym Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych była niezadowolona z tej decyzji zarządu banku.

- Pół dnia po otrzymaniu wniosku mniejszościowych akcjonariuszy o zwołanie NWZA podjęliśmy działania w tej sprawie. Ustalenie wcześniejszego terminu nie było możliwe ze względu na konieczność ogłoszenia o tym wydarzeniu w Monitorze Sądowym i Gospodarczym - wyjaśnił prezes. Przypomnijmy, że NWZA BSK ma odbyć się 25 kwietnia.

Zdaniem prezesa M. Czakańskiego, zarząd banku nie uzyskał odpowiedzi od akcjonariuszy, co miałby robić powołany przez nich audytor. Zaapelował do akcjonariuszy, żeby pomyśleli o interesie BSK i jego klientów. Według niego, planowane połączenie BSK z polskim oddziałem ING wzmocni bank i poprawi jego wskaźniki efektywności. Wezwanie jest okazją dla akcjonariuszy do zrewidowania swoich strategii inwestycyjnych przed tym wydarzeniem.

Cena zaproponowana w wezwaniu budzi wiele kontrowersji. Według części inwestorów, nie zawiera premii za przejęcie pełnej kontroli nad bankiem. Twierdzą oni - m.in. Mark Mobius, szef funduszu Templeton International - że dotychczasowe zyski BSK były zaniżane poprzez tworzenie znaczących rezerw. Według niego, w przyszłości wyniki banku będą dużo wyższe, dzięki czemu zdecydowanie poprawią się też wskaźniki rynkowe. ABN Amro w raporcie z 20 marca wycenia jedną akcję banku na 378 zł (fair value).

Część analityków zaleca jednak sprzedaż akcji BSK w publicznym wezwaniu. W tej grupie znajduje się Credit Suisse FB, który wyznaczył cenę docelową za walory banku na poziomie 263 zł. Według analityków CSFB, negatywnymi czynnikami, które przesądzają o wartości akcji banku, jest mała przejrzystość BSK, zagrożenie możliwością dodatkowego utworzenia rezerw oraz niska płynność akcji.

Wczoraj Bank Śląski przedstawił nową strategię detaliczną. Bank chce w ten sposób zwiększyć swój udział w rynku do około 10%, z 8% obecnie. Zdaniem Bohdana Mierzwińskiego, szefa bankowości detalicznej w BSK, byłoby bardzo dobrze uzyskać 9% jeszcze w tym roku.

Elementami składowymi przyjętej przez bank strategii są: nowa oferta produktowa, wielokanałowy system dystrybucji, rozprowadzanie produktów poprzez sieć Nationale-Nederlanden oraz zintensyfikowanie działań promocyjnych. W tym celu bank chce m.in. powiększyć sieć o 25 nowych placówek (324 obecnie) oraz zwiększyć liczbę bankomatów o 50 (460 obecnie). BSK zapowiedział utworzenie call center, co umożliwi klientom dokonywanie operacji na rachunku przy udziale pracownika banku. Obecnie informacje telefoniczne są podawane przez automat.

Bank dokonał również segmentacji klientów pod względem wysokości wpływów na konto i zaoferował im pięć wariantów rachunku.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: bank | wezwania | fuzja | ing | marian
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »